Witajcie, jestem Żoną Jednego Męża i Matką dwóch córek, które mam odpowiedzialność wychowywać w poznaniu Słowa Bożego. W domu wystarcza nam na bieżące potrzeby i również znajdzie się skromna kwota na cele dobroczynne.

Mam ochotne serce aby dawać jeszcze więcej innym i nie chwalić sie tym faktem w szczegółach. Interesuje mnie wspomożenie osób w potrzebie m.in. niepełnosprawnych od urodzenia, rannych w nagłych wypadkach, pomoc sierotom i wdowom, samotnym matkom, bezdomnym i każdemu do kogo pokieruje mnie Dobry Bog.

Widze, że są tu różni ludzie z różnymi życzeniami, często ukierunkowanymi na siebie samych, często nawet błahe prośby jak zbiórka na wycieczkę czy buty za kilkaset zł.

Zaświadczam, iż ani złotówki nie wydam na błahostki, gdyż jak napisałam powyżej moim motywem jest dawać, dawać i jeszcze raz dawać.

Dlaczego tak ze mną jest ponieważ nowe serce dawcy włożył we mnie Żywy Bóg, Jezus Chrystus i na Jego chwałę i ku poznaniu Jego pragnę żyć dzieląc się z innymi tak aby chwalili Jego ze względu na dobro, które mogą doświadczyć, dzięki wypełnianiu przeze mnie pragnienia ochotnego dawcy.

Mam kilka pomysłów, komu słać te zebrane pieniążki o czym można ze mna porozmawiać na priv.