id: 4watwr

Prośba o pomoc w leczeniu po wypadku - pomóżcie mojej mamie stanąć na nogi!

Prośba o pomoc w leczeniu po wypadku - pomóżcie mojej mamie stanąć na nogi!

Wpłaty nieaktywne - wymagane działanie Organizatora zrzutki. Jeśli jesteś Organizatorem - zaloguj się i podejmij wymagane działania.

Nasi użytkownicy założyli 1 151 788 zrzutek i zebrali 1 196 730 049 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki

W imieniu swoim oraz całej rodziny

walka po wypadku

przywróćmy zdrowie i uśmiech marioli

Mam na imię Andrzej. Jestem studentem ostatniego roku pedagogiki resocjalizacyjnej. W wolnej chwili pracuję oraz działam w wolontariacie. Jedną z najważniejszych wartości, jaką cenię w swoim życiu jest bezinteresowna pomoc innym. Szczerze wierzę w to, że dobro tkwi w każdym człowieku, a najpiękniejszą nagrodą za poświęcenie swojego czasu oraz sił dla innych – jest szczera wdzięczność. Nigdy nie dokonałbym tego bez sposobu, w jaki zostałem wychowany.

To rodzinie, a przede wszystkim mojej mamie – Marioli, zawdzięczam to, kim jestem i czym kieruje się w swoim życiu. To ona, nauczyła mnie i mojego brata jak kochać innych ludzi, że dobrem, które nosimy w swoim sercu - należy się dzielić. Dzięki niej zrozumieliśmy, że nie ma nic piękniejszego niż obdarzanie wsparciem innych, a ciężka praca, którą wkładamy w swój rozwój, zaowocuje w naszej przyszłości. W końcu, tak jak powiedział Albert Schweitzer „Szczęście to jedyna rzecz, która się mnoży, jeśli się ją dzieli”. To dzięki mamie, jej miłości, nieograniczonej sile, cierpliwości, wyrozumiałości oraz pomocy w każdych trudnych chwilach – słowa te towarzyszą nam w codziennym życiu.

Życiu, które zmieniło się dokładnie 23.11.2018 roku o godzinie 23:13, kiedy otrzymałem telefon z informacją, że moja rodzina miała poważny wypadek samochodowy. Najwięcej obrażeń odniosła moja mama, a jej życie znalazło się w ogromnym niebezpieczeństwie. "To cud, że żyje" - mówili lekarze.

Połamane żebra, zapadnięte płuco, roztrzaskana miednica, połamana panewka stawu biodrowego. Minimum 6 tygodni w szpitalu, brak możliwości poruszania się, niewyobrażalny ból, zależność od innych, silne leki przeciwbólowe, poważna operacja, długotrwałe leczenie, jeszcze dłuższa rehabilitacja. Obrażenia są na tyle poważne, że nasza mama już nigdy nie wróci do całkowitej sprawności. Jednak zrobimy wszystko, by mogła znowu stanąć na nogi i zacząć chodzić.

Moja rodzina została postawiona przed ogromną próbą, a walka którą rozpoczęliśmy – może wymagać od nas więcej, niż posiadamy.

Choć wsparcie, miłość oraz duchowa pomoc, które otrzymujemy od innych, stanowią dla nas nieocenione źródło siły, niezbędnej w tak trudnym dla nas wszystkich czasie, na naszej drodze pojawiła się szczególnie trudna do pokonania – przeszkoda w postaci pieniędzy.

Przez zbieżność różnych sytuacji, nasza mama nie otrzyma odszkodowania. Brak oszczędności, pomimo skromnego życia - dodatkowo komplikuje naszą sytuację.

Jak dotąd, głównym żywicielem naszej rodziny była mama. Wypadek pozbawił mnie, mojego brata a przede wszystkim naszą mamę jedynego przychodu, jednocześnie zwiększając aktualne oraz przyszłe – wydatki. Środki higieniczne, wspomagające regeneracje organizmu jedzenie, operacja wymagająca specjalistycznej wiedzy lekarzy, koszty dojazdu, pobyt w szpitalu, kosztowna oraz długotrwała rehabilitacja i rekonwalescencja, sprzęt ortopedyczny i wiele więcej.

Wszystko po to, by nasza mama mogła znów stanąć na nogi, odzyskać dawną sprawność, wrócić do pracy i móc cieszyć się życiem tak, jak miało to miejsce przed wypadkiem. Wszystko po to, by łzy bólu ustąpiły miejsce łzom szczęścia.

Dlatego w imieniu całej swojej rodziny, zwracam się do Państwa z prośbą o wsparcie finansowe. Choć sami nie jesteśmy w stanie zebrać tak ogromnej sumy pieniędzy wierzymy, że dzięki Państwa dobroci serc - jest to możliwe, a nasze marzenie o ujrzeniu naszej mamy chodzącej o własnych siłach, stanie się rzeczywistością.

Jesteśmy przekonani, że "Ludzie pracujący razem jako jedna grupa potrafią dokonać rzeczy, których osiągnięcie nie śniło się nikomu z osobna". Mamy nadzieję, że podobnie jak my - uważacie życie oraz zdrowie, jako najważniejsze wartości człowieka i dlatego szczerze wierzymy, że wesprzecie nas w walce o lepszą przyszłość dla najważniejszej osoby w naszym życiu.

Osoby, która przez całe życie wspierała i pomagała innym. Osoby, która teraz bardziej niż kiedykolwiek - potrzebuje naszej pomocy.

ZEBRANE ŚRODKI ZOSTANĄ PRZEZNACZONE NA:

Koszty rehabilitacji

Koszty dojazdu na rehabilitację

Sprzęt ortopedyczny

Środki higieniczne oraz pielęgnacyjne

Utrzymanie (wyżywienie, opłaty)

Nie ma słów, które są w stanie oddać to, jak bardzo jesteśmy Państwu wdzięczni za każdą ofiarowaną złotówkę oraz pomoc.

Prosimy również o udostępnianie linku do naszej zrzutki na wszelkich portalach społecznościowych.

—————————

Aktualizacja - 18.12.2018 rok, godzina 14:31

Wraz z rodziną, jesteśmy ogromnie wdzięczni za każdą wpłaconą sumę. Dzięki Państwa pomocy udało się zebrać naszą docelową kwotę.

Suma 10 000 tysięcy jest sumą przewidywaną. Jednak ze względu na to, że na dzień dzisiejszy nie wiemy, jaka ilość pieniędzy jest nam potrzebna do pokrycia kosztów rehabilitacji i dalszego leczenia - prosimy o dokonywanie dalszych wpłat.

Nasza mama kilka dni temu przeszła poważną operację rekonstrukcji miednicy oraz panewki biodrowej, która trwała 4 godziny i zakonczyła się pomyślnie.

Kolejnym etapem jest właśnie długotrwała oraz kosztowna rehabilitacja, która pozwoli naszej mamie ponownie stanąć na nogi i zacząć chodzić.

W imieniu swoim oraz całej rodziny - dziękuję.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 204

preloader

Komentarze 19

 
2500 znaków