Mój tata nieraz uratował mi życie - pomóż mi uratować jego
Mój tata nieraz uratował mi życie - pomóż mi uratować jego
Nasi użytkownicy założyli 1 221 814 zrzutek i zebrali 1 336 362 654 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Nasze życie to niezwykła opowieść. Ja urodziłam się z wrodzoną wadą serca, moja siostra zmaga się z niepełnosprawnością z powodu przepukliny oponowo-rdzeniowej,która odebrała jej samodzielność.
Mimo tych trudności, nasze dni były wypełnione wzajemną miłością, wsparciem, wspólnymi wyzwaniami i niezwykłymi przygodami.
Ale 29.06.2023 to dzień, który wszystko zmienił. W nocy tej tragicznej daty mój ukochany Tatuś doznał kolejnego udaru niedokrwiennego. Mimo nieopuszczającej nas nadziei i profesjonalnej opieki medycznej, 5 lipca przyszła kolejna bolesna próba - wykrycie kolejnych mikroudarow, udar krwotoczny karniotomia odciążająca krwiaka - operacja ratująca jego życie.
Mój Tatuś, niezłomny wojownik, walczył przez dwa długie tygodnie na oddziale intensywnej terapii. W końcu udało się. Mimo bólu i sepsy, która bardzo go osłabiła Tata trwa przy nas i dla nas, nie poddając się. Jednak liczne komplikacje po udarze wymagają długiej i kosztownej rehabilitacji, a NFZ nie pokrywa tych wydatków.
Spotykam Tatę niemal każdego dnia. To niezmiernie trudne patrzeć na osobę, która poświęciłaby dla mnie wszystko, tak bardzo zdanej teraz na pomoc innych.
Ci, którzy mieli szczęście poznać Tatę, wiedzą, że to człowiek o wielkim sercu, zawsze gotowy służyć pomocną dłonią. On nie jest tylko moim Tatą, ale też niezwykłym Nauczycielem, oddanym Mężem, wiernym Przyjacielem i wsparciem dla nas wszystkich.
Proszę, pomóżcie nam przywrócić Tacie jego sprawność, a naszej rodzinie spokój i piękne, wspólne chwile."
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Piotrusiu będę cierpliwie czekał na dzień w którym Twój ciepły i radosny głos usłyszę w swoim telefonie. Życzę Ci dużo siły , wiary i nadziei że jutro będzie lepszy dzień. Olu ukłony dla całej Waszej Rodziny bądźcie silni, a Tatę mocno od nas ucałuj. Mariusz z Rodziną
Pani Mariuszu, z całego serca dziękujemy! Też nie możemy się doczekać, aż Tata się do nas odezwie
Panie Piotrze do boju. Jeszcze nie czas, jeszcze nie czas...
Dziękujemy!
Życzymy szybkiego powrotu do zdrowia i pozdrawiamy serdecznie Janina Tadeusz Kurek rodzice Moniki
Dziękujemy!
Drodzy, Potrzebnych łask Bożych w tym czasie!
Panie Piotrze dużo zdroweczka
Dziękujemy!