Niespełnione marzenie z dzieciństwa
Niespełnione marzenie z dzieciństwa
Nasi użytkownicy założyli 1 234 307 zrzutek i zebrali 1 373 039 495 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Witajcie !
Mam na imię Kamil. Dosyć długo wstrzymywałem się od założenia tej zbiórki, ze względu na to iż przecież na świecie są dużo ważniejsze potrzeby od jakieś pojedyńczej jednostki, jednakże moja aktualna sytuacja życiowa trochę mnie do tego zmusiła, ale od początku ...
Moje życie nigdy nie należało do najszczęśliwszych, ani łatwych. Gdy miałem zaledwie 4 lata zmarł mój Ojciec, którego nawet na przestrzeni tych lat nie pamiętam. Nie było mi z tym łatwo, a dodatkowa trudna sytuacja materialna wcale nie pomagała. W okresie szkolnym przez to miałem ogromne problemy społeczne. Miałem trudności z identyfikacją ,, samego siebie ,, . Byłem w oczach innych jak duch, albo cień nie mając nikogo, ani praktycznie niczego , przez moje wycofanie i zamknięcie się w sobie na cztery spusty. W szkołę wybierałem na zasadzie ,, wypchania w dorosłość,, licząc,że gdy urosnę jakoś to się potoczy z górki.
W pewnym momencie , gdy już byłem na skraju załamiania nerwowego jedyną moją ,,ucieczką,, od tego wszystkiego zaczynała stawać się dla mnie akwarystyka.
Za swoje ,, zarobione pieniążki ,, ( pracowałem u kogo się tylko dało, czy to u sąsiadów, czy gdziekolwiek) kupiłem swoje pierwsze akwarium mając niecałe 8 lat. Na tyle mi się to spodobało wizja tworzenia ,, swojego skrawka na ziemii ,, , że stało się to dla mnie wybawieniem i odciążeniem psychicznym.
Minął rok . Akwarystyka stała się dla mnie wszystkim, dzięki niej wszystko zaczęło się układać - mój stan psychiczny znacząco się poprawił i zaczynałem wychodzić przez to z autyzmu/traumy dzieciństwa. Postanowiłem wtedy, iż gdy dorosnę założę swój własny punkcik akwarystyczny, gdzie będę mógł za pomocą tego dzielić się tą piękną Pasją z innymi :)
Teraz gdy już jestem osobą dorosłą chciałbym spełnić to marzenie z dzieciństwa.
Niestety życie jak zwykle okazało się być brutalne. Po skończeniu szkoły przyszła pandemia i przez okres 2 lat byłem osobą bezrobotną. Pomimo największych chęci i starań nikt nie chciał mnie przyjąć do pracy
Po dłuższym czasie udało mi się znaleźć pracę, jednażke szybko okazało się iż nie jestem wstanie wytrzymać w niej długo,
Dlatego prosze wszystkie osoby o dobrym sercu o darowiznę, o dołożenie chodźby najmniejszej cegiełki w tą sprawę . Pamiętajcie moi Drodzy dobro zawsze wraca z nawiąską . Pieniądze te zostaną przekazane na rozwój i założenie właśnie takiego saloniku akwarystycznego.
Bóg zapłać !
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!