id: 4yhvnf

Remont dachu dla rodziny Ani oraz Marcina

Remont dachu dla rodziny Ani oraz Marcina

Nasi użytkownicy założyli 1 226 234 zrzutki i zebrali 1 348 225 324 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki

Dla serc szlachetnych najwyższą rozkoszą gdy DRUGIM radość w niedoli przynoszą”

Adam Asnyk .


Kochani!

Każdy z nas ma świadomość jak ważne jest bezpieczeństwo i dach nad głową, dlatego też chcielibyśmy przedstawić Wam wyjątkową rodzinę, która marzy by stworzyć dzieciom bezpieczny, ciepły dom. Kończy się okres wakacyjny i pomalutku będziemy wkraczać w okres jesienno-zimowy dlatego też, chcielibyśmy pomóc tym ludziom .

Poniżej przedstawiamy opisy osób, które są ich przyjaciółmi. Prosimy poświęćcie kilka minut swojego czasu, przeczytajcie i sami zdecydujcie czy warto ich wspomóc oraz udostępnić zbiórkę dalej. :) Wierzymy, że po przeczytaniu całego tekstu nie da się przejść wokół tej zbiórki obojętnie.


1.„Pomóżmy tym którzy pomagają!

Zachęcam do zrzutki dla wielodzietnej rodziny, która potrzebuje środków na remont dachu, na starym dom. Koszty są wysokie, a sama rodzina nie jest w stanie podołać finansowo takiemu wyzwaniu.

Anię i Marcina znam od kilku lat, ujęła mnie ich otwartość i życzliwość do ludzi. Są małżeństwem od ponad 16tu lat. Mają czworo dzieci : syna w wieku nastoletnim oraz dziewięciolatka, a także ośmioletnie bliźniaczki. Jest to rodzina wyjątkowo otwarta na relacje z innymi, serdeczna, współczująca i pełna empatii. Widzą potrzeby słabszych, schorowanych i zagubionych. Każdego człowieka obdarzają szacunkiem, bez wyjątku na to kim jest.

Pomimo skromnych dochodów, wielokrotnie inicjowali zbiórki dla tych, którzy nie umieją lub nie mogą sobie poradzić. Nie oczekiwali w zamian „chwały”, czy uznania, a raczej tylko dobrego słowa. Są ludźmi wyjątkowo skromnymi.

Ania udziela się w szkole dzieci, znajduje czas na prace charytatywne, wspiera osoby potrzebujące pomocy na przykład w napisaniu pisma do urzędu. Marcin stara się pomagać w remontach lub naprawach auta.

Mieszkają w starym przedwojennym domu, który otrzymali za opiekę od dziadków Marcina. Dom ma swoją historię, otóż w czasie wojny na dach spadła bomba i uszkodziła dach. Rodzina Marcina aby móc mieszkać prowizorycznie naprawiła dach, montując zwykłe pnie zamiast krokwi. Prowizorka jest po dzisiejszy dzień, gdyż zawsze były ważniejsze potrzeby, na przykład bieżące naprawy, zrobienie łazienki, pokoje dla dzieci, itp. Dach był wielokrotnie naprawiany z zewnątrz, pokrywany papą, smołowany Jednak czas i aura robią swoje, teraz nie pomagają bieżące naprawy , dach wymaga gruntownego remontu z wymianą krokwi. W czasie ulewy podstawiają wiadra, miski aby zbierać wodę, smutny to widok. Środki, którymi dysponuje rodzina, są zbyt małe, aby móc zrobić całościowy remont.

Dzisiaj Ania i Marcin potrzebują naszej pomoc, okażmy im otwarte serce, tak jak oni mają dla drugiego człowieka.

Zachęcam do pomocy, razem możemy wiele.

Sabina Paszun – żona Pastora KZ”Samaria” w Człuchowie

8WaZfhuxpaCKYcuN.jpg

2.

„Potrzebna pilna pomoc dla wspaniałej rodziny, w której w skład wchodzą: tata Marcin, mama Anna , dwie córeczki Eliza i Sara oraz dwóch synów- Nataniel oraz Mateusz.

Ja chciałam opowiedzieć o wielkim sercu Ani. Dziewczyna ta odegrała ogromną rolę w moim życiu….

Pewnego dnia kiedy to mój świat całkowicie runął, kiedy wszystko mnie już przerosło,gdy straciłam wiarę w lepsze jutro, kiedy przyszły najczarniejsze myśli, wtedy pojawiła się Ona.

Ona- czyli głos w telefonie. Niby nic, a wtedy dla mnie wszystko.

W tamtym czasie, będąc w zaawansowanej ciąży los tak się potoczył, że zostałam zupełnie sama z wieloma nawarstwiającymi się problemami, które wcale nie były błahe. Był to bardzo ciężki czas :depresja, brak pieniędzy, brak nadziei i sił aby cokolwiek z tym zrobić. Nastał czas załamania psychicznego.

Z perspektywy czasu,patrząc teraz wstecz, to gdyby nie ten stale dzwoniący telefon i opanowany głos, który mnie wspierał całymi dniami. Gdyby nie ta cudowna mama czwórki dzieci, to być może nie byłoby mnie tutaj!!

To dzięki Ani- jej staraniom udało się wszystko. Ania tak zawzięcie walczyła o moje życie i jego dobry byt, że nawet nie można tego ubrać w słowa. Z pewnością było to tchnienie Boga.

Ta kobieta wcale mnie wcześniej nie znając postawiła mnie na nogi.

Mieszkając 500km dalej ode mnie zorganizowała cały sztab ludzi, którzy mogli mi realnie pomóc. Chodzi tu o remont itp. sprawy.

Założyła zbiórkę pieniędzy, które na tamten czas były niesamowicie mi potrzebne.

To dzięki tej skromnej osóbce przyszła godnie na świat moja druga córka.

Moja córka nosi imię Anna Maria. Anna – wiadomo dlaczego :)

Kochani ta dziewczyna, dla której, zawsze na pierwszym miejscu jest dobro innych.

( Anna i jej mąż mają we krwi pomaganie).

Oni potrzebują teraz naszej pomocy.

Pomóżmy Ani i jej rodzinie w remoncie, w zbiórce na remont ich domu, który jest niestety w bardzo opłakanym stanie.

Oni naprawdę zasługują na spokojny, bezpieczny dom .

Pomagajmy i udostępniajmy.”

Kamila


0cnGIrVaMyWrDwZG.jpg

3.

„Z Anią i Marcinem przyjaźnimy się już długo. Z Anią znam się już od szkolnej ławki, jej marzeniem zawsze było aby mieć kochającą rodzinę. Choć życie często kładło jej ogromne kłody pod nogi, ona stawiała nim czoła. Marcin również stawia na pierwszym miejscu na miłość i tak tworzą razem cudowną rodzinę z 4 dzieci, która pielęgnuje takie wartości jak otwarty, pomocny dom oraz bezinteresowne wsparcie dla potrzebujących.

Dziś borykają się z problemem naprawy przestarzałego dachu, który spędza im sen z powiek, dlatego ta pomoc jest nieodzowna, żeby ich życie znów mogło wrócić do normy. Tym samym dając możliwość skupienia się na rodzinie i innych, anie tylko na trudnościach.

SZCZERZE ZACHĘCAM DO WSPARCIA TEJ WSPANIAŁEJ RODZINY ! :)

Pozdrawiam”

Anna T.

smuNVB2ZGzu0Fvzq.jpg



4.

„Ania i Marcin wraz z dziećmi to wspaniała rodzina!

Ich dom jest zawsze pełen miłości, szacunku oraz otwarty dla każdego potrzebującego i niezapowiedzianego gościa.

Choć sami mają niewiele zawsze są gotowi do pomocy innym!

Pracowitość, wytrwałość, empatia, troska to tylko niektóre cechy, którymi mogę opisać całą szóstkę. Pomimo wielu sytuacji i przeciwności nie poddają się i działają dążąc ku dobremu. Ich rodzina opiera się na solidnych wartościach.

Nie wstydzą się głośno mówić, że całe życie postawili na JEZUSA i zaufanie Mu!

Ta kartka ta kartka jest za mała by napisać wszystko co bym chciała, ale z całego serca zachęcam do pomocy właśnie tej konkretnej rodzinie!

Oni nie umieją prosić dla siebie więc MY CHCEMY PORUSZYĆ WASZE SERCA.

Nie bądźcie obojętni- oni muszą żyć i mieszkać bezpiecznie!

Z góry dziękuję za serca i pomoc dla tej rodziny.”

Sylwia z Warszawy


OOrOeY4ganzGRBPt.jpg5.

„Ania ….

Kiedy zapytałbyś mnie o imię osoby, na którą zawsze mogę liczyć padłoby właśnie to imię.

Bez względu na porę zawsze mogę zadzwonić i poprosić o pomoc.

Kiedy choruje mi dziecko dzwonię o poradę do mamy czwórki dzieci. Kiedy nie radzę sobie z wyprawką dla 7 latka – dzwonię do Ani. Kiedy mam problem, zły dzień albo zwyczajnie potrzebuję miłości – Ona jest.

Wspaniała, pełna empatii osoba, oddana mama i żona , przyjaciółka- właściwie siostra.

Ona zawsze jest wrażliwa na ludzkie potrzeby.

Dzwoni kiedyś do mnie – Kasia trzeba pomóc Joli..ona marznie przez zły stan okien ….tworzą razem z mężem zbiórkę i wspólnymi silami – udaje się!...za chwilę już zbiera pieniążki na samotną mamę, która nie ma środków do życia. Nie zapomnę historii Kamili – ona miała czarne myśli przez ciężką sytuacje, w której się znalazła. Ania na to nie pozwoliła. Nawiązała z nią kontakt, utworzyła zbiórkę na remont mieszkania, znalazła ludzi do pomocy praktycznie z końca Polski, znalazła „opiekunów” tam na miejscu. Poświeciła swój czas, bo jak zawsze mi mówiła :”chociaż tyle mogę zrobić skoro nie mogę wspomóc jej finansowo”.

Kiedy zaczęła się pandemia koronawirusa wszyscy, a chociaż większość bało się kontaktu z drugim człowiekiem. Byliśmy pochowani w swoich domach, nie chodziliśmy do pracy. Ania wtedy widziała kobietę, która chciała popełnić samobójstwo- chciała rzucić się pod samochód. Ale Bóg postawił na jej drodze anioła o imieniu Ania . Ona nie mogła przejść obojętnie obok czyjegoś nieszczęścia . Zaprosiła Panią do domu, uściskała , dała jej jeść i pokazała jej drzwi do nowego spojrzenia na życie. Nie myślała wtedy o tym, że ma kontakt z obcą osobą, która mogłaby być nosicielem wirusa, a przecież wpuściła ją do własnego domu, gdzie przebywały jej dzieci.

Historii jest wiele. Od pomocy ludziom po pomoc zwierzętom. Przez ich dom przewinęło się kilka kotów, które ktoś bez większego problemu, ktoś podrzuca pod ich dom.

Kiedy będziesz głodny – oni zawsze Cię nakarmią- choćby nie mieli się czym podzielić oddadzą Ci ostatni kawałek chleba.

Ale teraz oni potrzebują wsparcia. Serce mi pęka kiedy słyszę jak Ania biega z miskami po domu kiedy pada deszcz, albo budzi dzieci , żeby zeszły na parter gdzie jest bezpieczniej- bo przez wietrzną pogodę martwi się czy dach wytrzyma. Instalacja elektryczna też pozostawia wiele do życzenia.

Dlatego bardzo proszę ludzi dobrego serca o WSPARCIE TEJ ZBIÓRKI.

Teraz jest ten czas, aby zapobiec tragedii.

Z serca dziękuję za okazane wsparcie! ”

Katarzyna



Kochani tak tą rodzinę odbierają inni .

Planowaliśmy dodać zdjęcia tych odręcznie napisanych opisów, niestety jakość i format nie pozwalają na to . :(

Zawsze powtarzamy, że Fundacja „Szlachetne Kamienie” to WY !

Bez Waszej pomocy – pomocy ludzi wrażliwych, wierzących, że dobro jest wartością nadrzędna – nie dalibyśmy sobie rady z żadnym wyzwaniem .

Dlatego wierzymy, że razem możemy wiele !

Wierzymy, że ta rodzina, która dzieli się tym co ma – teraz zostanie zasypana miłością i dobrem . By ich rodzina mogła spać spokojnie i dalej skupiać się na pomocy innym .

Dlatego też prosimy – udostępniajcie zbiórkę wśród swoich znajomych, na grupach. Niech to będzie nasza wspólna inicjatywa.



P.S

Ewentualną nadwyżkę zebranych środków chcemy przeznaczyć na cele statutowe fundacji.



Zajrzyjcie jeszcze tutaj :)

facebook.com/watch/?v=652857933424784&extid=NS-UNK-UNK-UNK-IOS_GK0T


https://www.facebook.com/reel/819511552977379






Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Lokalizacja

Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 70

 
Xxxxxxxx
100 zł
 
Boguslawa
100 zł
 
Dane ukryte
150 zł
 
Zuza
 
Marta Uchrońska
30 zł
 
Lidia Widawska
50 zł
 
Beata
200 zł
 
Kamila kama
30 zł
 
Paulina
70 zł
 
Beata Zabrocka
100 zł
Zobacz więcej

Komentarze 4

 
2500 znaków