Nazywam się Lucyna Burczyk i mam jeszcze przez kilkanaście dni 51 lat 😊. Bardzo rzadko mówiłam i mówię o mojej chorobie, ale teraz potrzebuję Waszej pomocy aby ubierać środki na lek który może pomóc mi wygonić reszki raka z mojego organizmu.

Moja choroba zaczęła się w październiku  2015 roku. Dzięki cudownym lekarzom udało mi się wtedy pokonać raka w stadium zerowym  i usłyszałam wspaniałe słowa, że jestem zdrowa. Radość moje nie trwała długo mimo regularnych badań kontrolnych gdyż w kwietniu 2020 roku zdiagnozowano u mnie  raka piersi w stadium zaawansowanym. Przeszłam już chemioterapię, operację i obecnie jestem w trakcie radioterapii. Ponieważ nowotwór słabo zareagował na dotychczasowe leczenie (chemioterapię) od lutego miałam otrzymywać lek o nazwie Kadcyla (trastuzumab emtanzyna).

Na rynku nie ma innego leku, który może zmniejszyć ryzyko wznowy i śmierci przy takim typie nowotworu jak mój. Lek muszę opłacić sama w 100%  za jedną dawkę co trzy tygodnie.  Koszt jednej kroplówki to przeszło 11.000 zł. Ja potrzebuję ich co najmniej 8 w cyklach co 3 tygodnie. Im więcej przyjmę leku tym większe prawdopodobieństwo na moje wyleczenie. Koszt całego leczenia to co najmniej 88.000 zł. Ponieważ w Polsce przepisy zabraniają opłacać leczenie bezpośrednio szpitalowi dlatego podpisałam umowę z Fundacją Hospicyjną (KRS 0000 201 002), która będzie regulowała otrzymywane ze szpitala faktury o ile na moim subkoncie (39 1540 1098 2001 5562 4727 0013 w tytule koniecznie musi być moje imię i nazwisko) będzie odpowiednia ilość środków. W dniu 02-02-2021 otrzymałam już pierwszą dawkę i mam nadzieję, że pomożecie mi uzbierać na pozostałe. Z góry bardzo dziękuję wszystkim którzy wesprą mnie nawet najmniejszą wpłatą poprzez ten portal. Za kilkanaście dni mam urodziny – kończę 52 lata. Fajnie byłoby otrzymać prezent w postaci Waszych wpłat. Termin końca ustawiłam na 28 czerwiec gdyż jest to termin opłaty ósmej dawki leku.

Wpłaty na 1% też są możliwe na konto Fundacji Hospicyjnej (KRS 0000 201 002 cel szczegółowy moje imię i nazwisko)