Fela Felunia
Fela Felunia
Nasi użytkownicy założyli 1 231 476 zrzutek i zebrali 1 364 101 352 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Jak to jest patrzeć na oczy, które pragną odrobiny zainteresowania? Jak to jest, kiedy patrzysz na psa na łańcuchu, próbującego dotknąć Cię chociażby nosem? Każdy dzień to walka, walka o tych, którzy nie mają głosu, którzy potrzebują ratunku i ciepła serca. Nie bez powodu oddajemy swój czas i energię - najlepszą nagrodą za to jest widok merdających ogonów! Większość zwierzaków, które znajdują się pod naszą opieką, są odebrane interwencyjnie bądź znalezione.
Jednym z takich zwierzaków jest Fela.
Kiedy miała tydzień, została znaleziona na śmietniku, tak na śmietniku.
Felę wraz z jej 4 rodzeństwa udało się uratować, natomiast jeden z ich braciszków zamarzł na śmierć.
Nie wiadomo co stało się z mamusią, ale one tak po prostu zostały jej pozbawione, nawet nie miały szansy jej poznać.
Fela otoczoną opieką jak dziecko, do którego wstawać z mlekiem trzeba było co 2 h, walczyła dzielnie aby pokazać, „człowiekowi” który skazał ją na śmierć, że ma siłę by żyć.
Jej problemy zaczęły się od samego początku, częste zaparcia i kolki z powodu sztucznego mleka, problemy z trawieniem i żołądkiem. Od samego początku spędziła wiele godzin u weterynarza.
Kiedy podrosła okazało się, że Fela ma uczulenie na większość karm, które spożywała.
Towarzyszył jej ogromny ból uszu, rany na uszach, w uszach oraz rozdrapywanie skóry na całym ciele. Zostały wykonane testy pokarmowe i alergiczne, które nie wykazały nic.
Wykonano wymazy z ran oraz wszelkie inne badania, które również nic nie wykazały.
Pojawiły się podejrzenia iż Fela traci słuch. Dla tak młodego psa to wręcz wyrok.
Leki, leki i jeszcze raz leki, próby. Może ten, może ten. Jej organizm słabł, lekom nie było końca a poprawy żadnej.
Fela musi co kilka dni pokazywać się w przychodni, na czyszczeniu uszu, co jest dla niej bardzo bolesne i nie przyjemne.
Przyjmuje lek „apoquel”, który niestety jest bardzo drogi. Została jej również wprowadzona dieta hipoalergiczna, aby móc zastosować po raz kolejny dietę eliminacyjną.
Wszystko sprowadza się do jednego, do kosztów. Tabletki są bardzo drogie, miesięczna kuracja kosztuje około 300 zł, do tego dochodzi karma, którą nakazał kupić weterynarz. Fela musi przyjmować suchą karmę firmy Farmina Vet Life ULTRAHYPO oraz mokrą Royal Canin Hypoallergenic, która również jest bardzo droga.
Prosimy Was o pomoc, i wiarę w to iż jest możliwość na normalne życie dla Feli.
Prosimy o wsparcie i wpłatę drobniaka na naszą zbiórkę.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!