Zrzutka: 50 spotkań "Wolność zaczyna się w głowie" dla więźniów

Opis zrzutki

Pomóż mi zmienić mental więźniów, którym zagraża recydywa, aby nauczyli się (jeszcze za kratami) jak i co zmienić w życiu, by już na zawsze być (na) wolnym.

Bazując na osobistej historii i wieloletnim doświadczeniu pracy ze skazanymi w dziesiątkach zakładów karnych – przygotowałem program dla więźniów i więźniarek: „Wolność zaczyna się w głowie”.

NA CZYM POLEGA PROJEKT?

W ramach programu „Wolność zaczyna się w głowie” w ciągu 12 miesięcy (IX 2025 – IX2026) odwiedzę 50 zakładów karnych, prowadząc motywacyjne spotkania z elementami warsztatów.

Spotkam się z prawie trzema tysiącami więźniów i więźniarek.

W ramach programu pomagam osadzonym:

zrozumieć mechanizmy powrotów do przestępczości,
przepracować własne historie i błędy,
odkryć wartości i cele, które nadają sens,
zdobyć narzędzia do życia poza kratami.

KIM JESTEM?

Wiem, o czym mówię, ponieważ sam przeszedłem tę drogę i doskonale ją znam.

Nazywam się Grzesiek Czerwicki. Spędziłem 12 lat w zakładzie karnym, odsiadując tam trzy wyroki.

Od 10 lat jestem na wolności i dzięki ogromnej pracy nad sobą, którą zacząłem jeszcze w więzieniu, mam dziś piękne życie, rodzinę, żonę i dzieci oraz pracę, która ma sens i daje mi ogrom satysfakcji. Swoją historię opisałem w bestsellerowej książce „Nie jesteś skazany”. Jestem certyfikowanym coachem i studentem resocjalizacji.

Ostatnie lata poświeciłem na opracowywanie metody i tematów pracy ze skazanymi, które sprawdziłem na sobie i na dziesiątkach innych więźniów.

Jak nikt inny WIEM, ŻE MOŻNA INACZEJ, że recydywa nie musi być obowiązkowym scenariuszem dla skazanych i WIEM JAK TO ZMIENIĆ.

DLACZEGO TEN PROJEKT JEST WAŻNY?

Ponad połowa osadzonych w zakładach karnych to recydywiści.

To oznacza, że zdecydowana większość osób opuszczająca zakłady karne nie jest przystosowana do życia na wolności.

Standardowa resocjalizacja zawodzi – to fakt, nie opinia.

Wyjście z więzienia, to tylko połowa sukcesu. Przygotowanie, aby nie wrócić za kratki, to coś zupełnie innego - i tego typu działań najbardziej brakuje.

CZEMU TO ROBIĘ?

Znam tę rzeczywistość. Kiedy po drugim wyroku wychodziłem na wolność, przekonany, że już nigdy nie wrócę za kraty – cztery miesiące później zgarniali mnie za przestępstwa z wyższego paragrafu.

Dlaczego?

Bo nikt nie pokazał mi, że można inaczej.

Nikt nie dał mi narzędzi, abym miał z czym pracować.

Nie wiedziałem, co konkretnie mam zrobić, aby to zmienić?

Moja trzecia odsiadka stała się przełomem.

Okazało się, że prawdziwa wolność zależy od tego jak myślę, a nie od miejsca, w którym przebywam. Cztery lata ciężkiej pracy nad sobą, swoimi nawykami, myśleniem o sobie, przebaczeniem i planowaniem przyszłości – zaowocowały.

W 2015 roku wychodziłem na wolność jako zupełnie inny człowiek. Wolny mentalnie i fizycznie.

Ostatnie lata poświeciłem na opracowywanie metody i tematów pracy ze skazanymi, które sprawdziłem na sobie i na dziesiątkach innych więźniów.

Po dziesięciu latach własnego doświadczenia i pracy z osadzonymi wiem, że mój program działa i jest skuteczny.

DLACZEGO TEN PROGRAM JEST WAŻNY DLA CIEBIE?

Bo osadzony, który dostaje szansę zmiany życia i korzysta z niej – to ogromny plus dla społeczeństwa i wygrane życie tego pojedynczego człowieka.

Moi podopieczni, z którymi pracowałem, wychodzą na wolność i pokazują swoim przykładem, że ta praca ma sens i przynosi owoce.

Pojedynczy człowiek jest dla mnie bardzo ważny, ale pozwól, że powiem wprost – moja praca opłaca się nam wszystkim, naszemu społeczeństwu i naszemu krajowi.

Skuteczna resocjalizacja to bezpieczniejsza codzienność każdego z nas. To mniej przestępstw, spokojniejsze ulice i ludzie, którzy zarażają dobrym przykładem swoje trudne środowiska.

To iskra, która roznieca płomień.

Głęboko w to wierzę.

CZEGO POTRZEBUJĘ?

Ta trasa to wielkie przedsięwzięcie.

Najważniejsze wymagania finansowe programu "Wolność zaczyna się w głowie" to:

ok. 5000zł na paliwo – trasa liczy setki kilometrów,
ok. 5000zł na noclegi – by móc zatrzymać się między spotkaniami, które są daleko do mojego domu
ok. 26 000zł na wynagrodzenia – dla mnie i osób, które pomagają mi w organizacji tej trasy,
ok 5000zł na produkcję materiałów dydaktycznych – które przygotowuję, aby trafiły do osadzonych i zostały z nimi na dłużej.

JAK MOŻESZ POMÓC?

Każda, nawet najmniejsza wpłata, jest cegiełką w tej misji.

za 25 zł – nalewasz mi 4 litry paliwa na bo baku na trasę😊

za 50zł – umożliwiasz powstanie/zakup 5 materiałów dydaktycznych lub 2 książki dla uczestników programu

za 500zł – opłacasz połowę spotkania w zakładzie karnym, to jako pomoc ok 20 osadzonym

za 1000zł – finansujesz jedno pełne spotkanie w zakładzie karnym, dajesz szansę 40 osadzonym na dobre zmiany w życiu

Pomóż mi zrobić to możliwe. Tu i teraz. Wspólnie.

A za Twoją szczodrość - niech dobro do Ciebie wróci!

Dzięki z serca!

Grzesiek

Mój Instagram

https://www.instagram.com/czerwickigrzegorz?igsh=ZXJoY3p0OXI5YW16