Witajcie Piękni Ludzie.

Intencje założenia zrzutki:

1.Uproszczenie oddolnych działań lokalnych (okolice Przemyśla), w które się zaangażowaliśmy z żoną Joanną czyli oszczędzenie czasu na odrębne odpowiadanie Wam, wspaniali ludzie, jak możecie wspomóc finansowo te działania. W ciągu kilku dni, po naszych postach i live'ach na facebooku, kilkanaście osób (nie tylko z Polski) zaoferowało nam swoją pomoc finansową, mimo, że o nią nie zabiegaliśmy. Ta wpłata, która jest niby ode mnie we "Wpłacających" - to większa część z tego, co zostało mi po waszych wpłatach (reszta w gotóce na szybkie reagowanie). Wnioskujemy zatem, że nadal takie propozycje możemy otrzymywać. Ilość spraw, które możemy ruszyć do przodu, czasem bardzo niewielkim kosztem, jest na pewno większa niż nasze możliwości czasowe i materialne. Zatem wszystko, co się tylko da chcemy zrobić szybciej i sprawniej. Jednocześnie przecież jak każdy mamy swoją pracę zawodową, oraz tą zwykłą, przy gospodarstwie domowym na wsi. Uczymy się to jakoś dzielić, oraz odpoczywać, bo... inaczej nic się nie zrobi. To już wiemy.

2.Pomoc ludziom, którzy 10 km od naszego domu w ogromnej ilości przekraczają granicę, znajdując tutaj pierwszy punkt, w którym mogą nareszcie poczuć się bezpiecznie w trakcie ich ucieczki przed wojną.

3.Pomoc ludziom w Polsce, którzy pomagają na miejscu. Bezimiennym wolontariuszom z Przemyśla, okolicznych wsi, którzy zaniedbując własne obowiązki, często własnymi skromnymi oszczędnościami we wzruszający sposób pomagają. Udostępniają własne domy uchodźcom i wolontariuszom, zapewniają transport, pracują przy logistyce wszelakich akcji, gotują posiłki, nie śpią 20 i więcej godzin segregując dary w magazynach rozsianych po okolicy, itp itd.

Nazwa zrzutki "Dla Ukrainy i Polski" ma jasno definiować cel zrzutki.

4.Pomoc dla aktualnie potrzebującej organizacji,fundacji, itp.- także tej spoza naszego terenu, zajmującej się pomocą - ogarniamy także organizacje działań na rzecz ludzi po stronie ukraińskiej.

Jeśli zdecydujesz się na wpłatę bardzo proszę przeczytaj to, co poniżej. Jeśli poczujesz cień wątpliwości co do naszych intencji i/lub nie zgadzasz się na formę przez nas podaną, bardzo prosimy, przeznacz swoją pomoc na taką akcję, do której masz pełne zaufanie i będziesz czuć się dobrze ze swoją decyzją.

Nie wiemy ile pieniędzy potrzeba - kwota 5000 tys jest losowa. Ofiarowaliście nam pierwsze wpłaty, polegając na tym, że sami będziemy wiedzieli na co to przeznaczyć - nie chcąc żadnych rozliczeń, rachunków itp. Sami także na tej zasadzie przekazaliśmy już część tych pieniędzy znajomym - nie wymagając od nich żadnych potwierdzeń i rozliczeń. Działamy więc nadal w taki sposób. Powoduje to większą aktywizację lokalnych działań - które powstają w odpowiedzi na potrzeby, które czasem ciężko przewidzieć. Przykłady już zaistniałe: znajoma kobieta, która zgłasza chęć dalszego gotowania posiłków u siebie w domu, ale kończą się jej własne pieniądze na produkty i dostaje je od nas. Powiedziała, że nam przedstawi rachunki - odpowiedzieliśmy, że nie ma potrzeby. Zabrzmiało to zresztą w kontekście jej ogromnej pomocy dla nas groteskowo. Oszczędza to też czas, zwalnia z "gdybania" ile tych pieniędzy się potrzebuje, ale przede wszystkim daje wsparcie - także moralne - ludziom do działania, oraz - może/czasem/nie wiemy - zapłatę za poświęcony czas. Przykład kolejny: przyjeżdża dziewczyna za własne pieniądze pociągiem, by wspomóc organizację przerzucenia darów na Ukrainę. Są pieniądze na bilet dla niej.

Nie chcemy nigdy przez nikogo być rozliczani z tej zrzutki, wszystko kosztuje nas też wiele emocji i nie jesteśmy w stanie jeszcze tego wziąć na swoje barki - czujemy, że to wielka odpowiedzialność. Czasem potrzeba chwili wymaga szybkiej decyzji więc zakładamy (tfu, tfu), że możemy kiedyś źle ocenić nasze działania i popełnić błąd - zrobimy oczywiście wszystko, aby tego uniknąć. Na tyle, na ile się da, chcemy być bardzo uważni w pomocy. Wymienione powody również oszczędzają naszą energię, którą możemy spożytkować gdzie indziej i pomóc bardziej.

Jeśli to przeczytałeś, akceptujesz i chcesz pomóc - dziękujemy serdecznie.

Paweł i Joanna.