Zwracam się do Państwa z ogromną prośbą o pomoc w leczeniu naszej ukochanej suczki, Abi. Abi ma około 7 lat. Została przez nas znaleziona na ulicy w 2019 roku, kiedy była jeszcze młodym pieskiem. Od tego czasu stała się pełnoprawnym członkiem naszej rodziny, a jej zdrowie i dobro są dla nas niezwykle ważne.

W czwartek 19.12.24 miała sterylizację i przez ostatnie trzy dni było wszystko w porządku.

Niestety niedzielnego popołudnia (22.12.24) Abi zaczęła wykazywać niepokojące objawy. Straciła wzrok, zaczęła piszczeć , kręci się w kółko, jest zdezorientowana i ma duże trudności w poruszaniu się. Stan jej zdrowia pogarsza się z każdą chwilą, a my czujemy się bezsilni, nie wiedząc, jak jej pomóc. Wstępne konsultacje weterynaryjne sugerują, że konieczne będzie wykonanie rezonansu magnetycznego, aby postawić dokładną diagnozę i wdrążyć odpowiednie leczeni… Niestety, koszt tego badania jest poza naszymi możliwościami finansowymi, a leczenie i diagnostyka są niezbędne, aby poprawić jej jakość życia.

W niedzielę wieczorem udaliśmy się do lekarza weterynarii który już na wstępie zasugerował zmiany neurologiczne. Abi zostały wykonane podstawowe badania krwi, które wyszły prawidło oraz osłuchowo też wszystko w porządku. Abi otrzymała serię zastrzyków w tym leki uspokajające, przeciwbólowe oraz przeciwzapalne. Wszystkie badania kliniczne które wykonali lekarze wyszły prawidło, więc na ten moment czujemy się po prostu bez silni… 

Bardzo liczymy na Państwa pomoc w jakikolwiek sposób... Jako opiekunowie suczki jesteśmy gotowi dostarczyć wszelkie niezbędne dokumenty, w tym informacje o stanie zdrowia oraz opinię weterynaryjną.

Nie możemy zrozumieć co się stało, że z radosnego pełnego życia pieska stała się jej odwrotność.. 

Abi od samego początku była wyjątkowa. Nigdy nie przejawiała agresji, mimo trudnych doświadczeń, które z pewnością przeszła przed spotkaniem z nami.

Była spokojnym i zrównoważonym pieskiem, który w mgnieniu oka zdobył nasze serca. Jej łagodne usposobienie i pogodne nastawienie do świata były jak balsam dla naszej rodziny. Zawsze grzeczna i posłuszna, potrafiła wyczuć każdą emocję – była z nami w trudnych momentach i zawsze umiała rozweselić nas swoją obecnością.

Abi uwielbiała spacery i czas spędzony na świeżym powietrzu. Biegała z radością, merdając ogonem i ciesząc się każdą chwilą. W domu była naszym cichym aniołem – spokojna, ale zawsze czujna, gotowa przytulić się, gdy tylko tego potrzebowaliśmy. Jej delikatność była wręcz niewiarygodna. Potrafiła zaskarbić sobie sympatię nie tylko ludzi, ale także innych zwierząt, których nigdy nie traktowała wrogo.

Przez te wszystkie lata Abi stała się nie tylko naszym pupilem, ale przede wszystkim członkiem rodziny. To ona witała nas codziennie z merdającym ogonem, przynosiła radość nawet w najbardziej ponure dni i sprawiała, że każdy dzień stawał się lepszy. Teraz, gdy potrzebuje naszej pomocy, chcemy zrobić wszystko, by jej oddać choć część tej miłości, którą nas obdarowała. Abi jest dla nas kimś wyjątkowym – i zrobimy wszystko, by mogła dalej cieszyć się życiem u naszego boku.

Abi na ten moment jest zapisana na badanie rezonansu magnetycznego głowy z konsultacją neurologiczną na 30 grudnia w Pracowni Rezonansu Magnetycznego Auxilium w Warszawie.

Z góry dziękujemy za każdą formę wsparcia. Będziemy wdzięczni za możliwość skorzystania z Państwa pomocy, która pomoże nam zapewnić Abi lepsze życie.