Wsparcie w leczeniu onkologicznym
Wsparcie w leczeniu onkologicznym
Nasi użytkownicy założyli 1 231 745 zrzutek i zebrali 1 364 807 900 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Hej
Nazywam się Wiola i mam 44 lata, mam też dwóch synów i raka...
W lipcu 2022 r po badaniu cytologicznym zostałam skierowana w celu pogłębienia i
diagnostyki wyniku, po badaniach usłyszałam diagnozę: Nowotwór złośliwy szyjki
macicy.
Zdeterminowana podniosłam rękawice do walki, wszystko działo się bardzo szybko ,
wdrożono następujące leczenie – chemioterapię , radioterapię i brachyterapię.
Leczenie zakończono 14 października 2022r.
Moje samopoczucie i wyniki były dobre.
Po zastosowanym leczeniu nastąpiła remisja nowotworu, zalecono rutynowe badania
kontrolne. Z biegiem czasu uzyskałam także zdolność lekarską na powrót do pracy.
Odetchnęłam z ulgą, myślałam że wygrałam tę walkę.
Niestety.... w kwietniu bieżącego roku nieproszony gość znowu zapukał do moich drzwi, kolejna diagnoza:
dwumiejscowa wznowa procesu rozrostowego w szyjce macicy z zajęciem pochwy,
przymacicza lewego i przedsionka pochwy oraz w wardze sromowej lewej z
przerzutami do węzłów chłonnych. (nowotwór pochwy i sromu)
Guz na wardze sromowej ciągle rośnie, utrudnia mi codzienne funkcjonowanie, ja coraz bardziej cierpię i
słabnę, potrzebuję silnych leków przeciwbólowych, wykonuję wszystkie zlecone
badania, w czerwcu miałam zostać poddana chirurgicznemu usunięcia guza, nie
doszło do operacji ponieważ guz był już za duży i nieoperacyjny, nie wiem dlaczego tym razem wszystko tak długo trwało.
Powtarzanie badań , porównywanie wyników, a to urlop lekarza itd
Pozostaje leczenie metodą wg schematu Bevacyzumab + DDP + PXL. (chemia paliatywna)
8 sierpnia wszczepiono mi port naczyniowy, 16-tego podano mi pierwszą chemię
paliatywną a od kwietnia rak znowu niszczy mnie i moje życie.
Następne podanie chemioterapii wyznaczono na 6 września.
Nie poddaję się , muszę wygrać tę wojnę, w domu czekają na mnie moi synowie, w
2019 r rak zabrał im już ojca.
Jedną walkę już wygrałam, pomóż mi proszę wygrać tę wojnę.
Liczne dojazdy do lekarzy, leki, dieta, utrzymywanie domu czy niespodziewane wydatki przewyższają mój budżet, który na l4 wynosi 80% pensji, bardzo proszę o wsparcie i udostępnienie zrzutki.
Pozdrawiam Wiola
03.09.2024
Na początku chciałabym wszystkim,
bardzo podziękować za wszelkie wpłaty
udostępnienia i dobre słowo.
Każda wpłacona przez Was złotówka ma
dla mnie ogromne znaczenie. 🫶
Jeśli chodzi o kwestie leczenia, po
przyjęciu pierwszej dawki chemioterapii
stracilam już praktycznie wszystkie włosy,
nie ukrywam że jest to dla mnie kolejne
trudne doświadczenie, ale nie wygląd w tej
chwili jest priorytetem.
5.09 jadę na prywatne konsultacje do
onkologa w Łodzi, jeśli tylko pojawią się
jakieś nowe mozliwosci leczenia czy
informacje to również Wam je przekażę.
Po konsultacjach w Łodzi usłyszałam, że mam zaplanowane najlepsze dostępne leczenie.
12.11.2024
Powoli kończę cykl zaplanowanej chemioterapii , bywa różnie , raz gorzej , raz lepiej, ale ciągle walczę.
Niebawem czekają mnie badania kontrolne, trzymajcie kciuki.
Wasze wsparcie i pomoc napędzają mnie
do dalszej walki, jeszcze raz bardzo
dziękuję, nie poddam się, Wiola ❤️
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Jebać frajerów z Gliwic ( Lidl )