W dniu 10.06.2020 r. spłonęło mieszkanie mojej mamy w Działdowie, moim rodzinnym mieście. Mama straciła cały dorobek życia, za wyjątkiem kilku sprzętów , które udało się odratować. Zniszczeniu uległo praktycznie całe mieszkanie, jednak szkody najbardziej są widoczne w jednym z pokoi, gdzie do wymiany jest okno, podłoga, ze ścian odpadł tynk. Do wymiany są też drzwi wejściowe, które zostały wyważone przez Straż Pożarną, która musiała dostać się do mieszkania, aby ugasić pożar. Dzięki Bogu, w chwili pożaru mieszkanie stało puste i nikomu nic się nie stało. By mama mogła wrócić do siebie należy wykonać gruntowny remont jednego z pokoi, oraz pozostałe pomieszczenia chociażby odmalować.

Moja mama 3 miesiące temu została wdową - pochowaliśmy naszego tatę, utrzymuje się z niskiej emerytury. Samodzielnie nie jest w stanie wyremontować mieszkania.

Jako rodzina robimy wszystko co w naszej mocy, by pomóc mamie w przywróceniu mieszkania do stanu użyteczności, jednak koszty są bardzo duże, dlatego postanowiłam założyć tę zrzutkę i prosić Państwa o pomoc w odremontowaniu mieszkania mojej mamy, poniekąd też mojego, gdyż się w nim wychowałam.

Wierzę, że dobro wraca do człowieka podwójnie !

Z góry dziękuję za okazaną przez Państwa dobroć i każdą wpłaconą złotówkę.