Oświata jest w kryzysie- cenę płacą Uczniowie, pokażmy nasz sprzeciw!

System edukacji w Polsce to ten obszar życia społecznego, który jest metodycznie, konsekwentnie i niestety skutecznie wyniszczany od niemal dekady. Niektórzy uważają, że to dlatego, że niewykształconym narodem się łatwiej rządzi. Inni, że brakuje dobrej woli i odwagi, by ruszyć skostniałe struktury i rozwiązania, które świetnie się miały w latach 80-tych i nadal trzymają się mocno. Niezależnie od tego, kto ma rację, rezultat jest taki, że ministrami oświaty i kuratorami zostają ortodoksyjni reprezentanci partii, którzy robią wszystko, żeby polska szkoła uczyła i wychowywała ich przyszłych wyborców a nie otwartych, nowoczesnych, obytych i przekonanych o własnej wartości obywateli Europy i świata.

W edukacji pracuje wielu niesamowitych pasjonatów, specjalistów, Pedagogów przez wielkie P. To ich oddolne inicjatywy stanowią przeciwwagę dla szkodliwej indoktrynacji, dla przestarzałych metod, dla straszenia uczniów ocenami. Niestety, większość z nich działa w szkołach autorskich, niepublicznych, które własnym sumptem próbują udowadniać, że mityczna „szkoła jak w Finlandii” nie tylko jest w Polsce możliwa, ale naprawdę w wielu miejscach już się dzieje. Tak między innymi jest u nas w Poznaniu. Ogromnym wysiłkiem organizacyjnym, finansowym, programowym prowadzimy Szkołę Podstawową i Liceum, w których to relacje z uczniem są najważniejszym motorem napędowym nauki. Codziennie pokazujemy, że można realizować polską podstawę programową bez ocenozy, bez prac domowych, bez wzywania rodziców do szkoły, bez gnania uczniów na trzy zmiany. Czy jest łatwo? Nie, jest bardzo trudno. Wiemy, co się mówi o szkołach niepublicznych: że bananowe, że dla bogatych, że snobistyczne. Otóż nie. Wspieranie szkół, które pracują podmiotowo nie jest w interesie władz publicznych. Z powodu wyzwań lokalowych nasze dzieci uczyły się w kontenerach edukacyjnych. Nasza kadra pracowała na własnym sprzęcie, bo nie możemy pozwolić sobie na zakup komputerów dla nich. Rodzice skupieni wokół szkoły wiele razy wspierali nas w doposażaniu szkoły w podstawowe materiały. Ale przetrwaliśmy to, bo nikt z nas nie ma zgody na szkołę Czarnka i Kaczyńskiego. Na szkołę, z powodu której dzieci mają fobię, porzucają swoje pasje, bo muszą siedzieć do nocy nad lekcjami, na szkołę, w której rodzice nie lubią nauczycieli a nauczyciele uważają rodziców za roszczeniowych.

Dziś chcemy zrobić kolejny krok, żeby wyrazić nasz sprzeciw i dołożyć aktywną cegiełkę do zmiany edukacji. Chcemy razem z Wami ufundować dwa stypendia dla Uczniów, którzy doświadczają negatywnych skutków nauki w środowisku, które im nie służy, a których Rodzice w żadnym razie nie mogą sobie pozwolić na opłacenie czesnego w szkole niepublicznej. My gwarantujemy pokrycie połowy kosztów czesnego dla ucznia/uczennicy w Szkole Podstawowej od 4 klasy do 8 klasy, czyli w pełnym pięcioletnim cyklu edukacyjnym oraz dla jednego ucznia/uczennicy w Liceum w pełnym cyklu edukacyjnym od 1 do 4 klasy Liceum. Łącznie Fundacja O!MEGA przeznaczy na stypendium dla dwóch osób kwotę 174 300!

Zapraszamy Was do wyrażenia sprzeciwu wobec kryzysu edukacji, wobec robienia ze szkół narzędzia politycznej propagandy, wobec cofania nauki do ciemnych wieków średnich. Jak mówi stare porzekadło: być może nie zmienisz całego świata, ale dla konkretnej osoby jesteś w stanie zmienić cały świat. Zmieńmy razem los, życie, perspektywy, kondycję psychiczną jednego dziecka i jednego nastolatka. Tym samym wyślijmy w eter nasz ogromny protest i apel o potraktowanie poważnie najważniejszego obszaru życia społecznego, od którego zależy przyszłość nas wszystkich.