Witam, poznajcie Skazę. Kotek został przeze mnie znaleziony razem ze swoim braciszkiem z kocim katarem i było już widać na samym początku, że przez ciężki stan zapalny wypadło mu jedno oczko... Byliśmy już na wizycie u weterynarza, która sporo kosztowała, a ja nie jestem w stanie finansowo sama zapewnić kociakowi pełnego leczenia. Oba kotki dostały zastrzyki, antybiotyki i krople do oczu, z czarnym wszystko jest w porządku i jest w dobrych rękach, jednak rudzielec ma ciężką drogę do przebycia, aby być w pełni zdrowym. Jego stan z dnia na dzień bardzo się pogorszył, jednego oczka na pewno nie da się uratować, a walczymy o drugie i o to, żeby całkowicie nie oślepnął.. Pieniądze potrzebne są na kolejne wizyty i leczenie, zabieg usunięcia jednej lub w najgorszym wypadku obu gałek ocznych oraz hospitalizację po zabiegu. Mały bardzo cierpi, a ja razem z nim. Jestem zdecydowana na opiekę nad kotkiem i bardzo zależy mi na tym żeby widział przynajmniej na jedno oko, dlatego ważna jest każda godzina, każda minuta. Proszę, błagam o pomoc!