Leczenie najwspanialszej Gwiazdy Stelli!!
Leczenie najwspanialszej Gwiazdy Stelli!!
Nasi użytkownicy założyli 1 231 507 zrzutek i zebrali 1 364 170 405 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Stella to 16 letnia, niesamowita i wspaniale waleczna klacz, którą spotkałam na swojej drodze jeździeckiej prawie 6 lat temu. Trafiła do mnie w zasadzie przypadkiem, z ogłoszenia OLX jako koń mający służyć do prowadzenia zajęć rekreacji i nauki jazdy konnej. Los sprawił, że okazała się być prawdziwą, sportową Gwiazdą. Znakomicie prezentowała się na parkurach od LL do C klasy, ale także na czworoboku, wygrywając wiele konkursów, a niejednokrotnie plasując się na podium. Dzięki niej, mogłam spełnić swoje niegdyś tak odległe marzenia i cele w postaci zdobycia II klasy sportowej w skokach przez przeszkody oraz o bezbłędnych, poprawnie pokonywanych parkurach w konkursach na wysokościach 130 cm.
W lutym 2020r Stella zakulała na treningu. Po wnikliwych badaniach okazało się, że najlepiej dla niej byłoby zakończyć karierę sportową. I tak też przez całe lato do jesieni wiodła spokojne życie końskiego emeryta, korzystając ze stajni wolno-wybiegowej, pracując lekko 2-3 razy w tygodniu.
W połowie listopada zeszłego roku, sielankę tą przerwał atak silnych bóli w okolicy brzucha (tzw. kolka). Po kilku godzinach leczenia zachowawczego na miejscu w stajni, sytuacja zaczęła pogarszać się na tyle, że podjęłam karkołomną decyzję o operacji. Nie było takiej opcji, aby nie ratować końskiego partnera, przyjaciela, nieważne za jakie koszty… Gdyby nie szybka interwencja chirurgiczna zespołu kliniki Morbus-Vet Michał Stachowiak oraz pomoc i przychylność przyjaciół oraz bliskich znajomych – nie powiodłoby nam się. Stella zabieg przeżyła. Koszty leczenia i operacji w wysokości ok. 12 000zł udało mi się pokryć z posiadanych, niewielkich oszczędności oraz przy wsparciu hojnych przyjaciół i znajomych, którym jestem bardzo wdzięczna i z całego serca dziękuję.
Niestety pare tygodni po operacji, po odstawieniu leku z Omeprazolem (na chorobę wrzodową), Stella miała zmienny apetyt, piła mało wody, powróciły bóle brzucha o różnym nasileniu i o różnych porach w ciągu doby. Po konsultacji z lekarzem weterynarii, zdecydowałam się zawieźć ją do tej samej kliniki, w której przeszła operację, na obserwację i gastroskopię. Niestety badanie potwierdziło nasze podejrzenia – Stella ma chorobę wrzodową żołądka - stopień IV. Jest kiepsko i koniecznie trzeba ją leczyć. I tutaj przede mną, znów ściana w postaci wysokich kosztów, którym w podanym przez klinikę terminie leczenia, nie jestem w stanie sprostać…
Stąd moja wielka prośba o pomoc dla Stelli i choćby minimalne wsparcie, które pozwoli powrócić Jej do zdrowia, a mi cieszyć się jej obecnością i towarzystwem, przez jak najdłuższy czas.
Z góry bardzo dziękuję i będę niezmiernie wdzięczna wszystkim, którzy dołożą nam choćby przysłowiowy „grosik”.
Cel: 7 000zł. (pełna kuracja na dwa miesiące)
Na koszty składają się:
Pasta Eqiuinor (lek na wrzody) – kuracja 8 tygodniowa – jedna pasta dziennie – ok. 4000zł
Rokitnik (przyspiesza gojenie wrzodów) 2x dziennie po 30g - opakowanie 3kg – ok. 200zł
Hippolyt Brandon XS (specjalistyczna pasza), 6 worków – ok. 600zł
Gastrointestinal (suplement na wrzody), 2 opakowania – ok. 1000zł
Trociny (specjalna ściółka), 16 balotów – 600zł
Badanie kontrolne w klinice wraz z pobytem i dojazdem – ok. 700zł
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Trzymajcie się dzielnie, wysyłam dobre życzenia