Nasz kochany Bounty 1,5 roku spędził w kołobrzeskim schronisku, do którego trafił wraz z innym psem - Buniem, po śmierci ich opiekuna. Bunio miał więcej szczęścia od Bounty'ego i został wydany przez schronisko do adopcji – Bounty został tego dnia zupełnie sam...

Bounty na szczęście również opuścił schroniskowy boks i trafił pod naszą opiekę, a udało nam się to dzięki temu, że nasza wolontariuszka Magda zdecydowała się dać szansę kolejnemu niezauważalnemu staruszkowi i zaprosić Bounty'ego pod swój dach.

Bounty odzyskuje radość z życia w domu tymczasowym, a my chcemy zapewnić mu wszystko czego potrzebuje, po prostu wszystko, co najlepsze. Po to powstała ta zbiórka. Zbieramy na badania Bount'ego, nie wiemy czy kiedykolwiek miał je wykonane. Musimy wykonać szerokie badania krwi, USG oraz badania serca. Po konsultacji u ortopedy i zdjęciach RTG okazało się, że Bounty ma zwyrodnienia stawów ramiennych i łokciowych, z których te pierwsze powodują bolesność, a do tego naderwane więzadła krzyżowe w kolanie. Będzie miał podane leki dostawowo w postaci iniekcji i został skierowany na fizjoterapię, ponadto będzie musiał przyjmować dożywotnio suplementy na stawy...

Dodatkowo, Bounty po prawej stronie na brzuchu ma guza, którego koniecznie musimy zdiagnozować i w razie potrzeby usunąć. Dodatkowo powinien mieć wykonany zabieg zdjęcia kamienia z zębów, które są w bardzo złym stanie. Nasz słodziutki batonik musi zrzucić kilka nadprogramowych kilogramów, w związku z czym je specjalną niskokaloryczną karmę, która pomoże mu zadbać o linię.

Lista potrzeb Bountego jest długa i kosztowna, dlatego będziemy bardzo wdzięczni za wsparcie jego zrzutki. Zależy nam, żeby jak najlepiej zadbać o naszego seniorka i zapewnić mu jak najbardziej komfortowe życie. Każda, najmniejsza nawet wpłata będzie dla nas bardzo cenna i z góry za każdą dziękujemy!