>Bądź mno >Anon lvl 22 >piwniczak, stuleja over 9000 i miłośnik spierdolonej części motoryzacji >Koniec roku akademickiego >Z racji tego, że pokurwiasz co roku na ogóry do Reichu to uzbierałeś trochę golda na wymarzone auto. >Długie lata obsługi wyszukiwarki na pornhabie nie poszły na marne. >Szukasz swojego przyszłego rydwanu wpierdolu, by w końcu seby w E36 dały ci spokój, że jeździsz peżotem mamy. >tablic.org >Jest i ona, w najszybszym kolorze. >Mazda RX-8. >Drugi koniec Polski, ale chuj. >Napalony jak Lenin na rewolucje sprawdzasz możliwe środki transportu. >Hehe, jedzie jeden pociąg dzisiaj o 21:37. >Wygryw.exe >Nie kupujesz biletu bo cię nie stać. >Po drodze liczysz czy starczy ci na powrót do domu bez sprzedawania nerki w zamian za ruską wachę. >bzikbzikcar >Weźmiesz jakieś loszki z ołpenera w zamian za gelda i choroby weneryczne. >Wszystko idzie zgodnie z planem, boner.jpg cały czas. >WTEM!, PKP rzuca zaklęcie natychmiastowego snu, it's super effective. >Budzi cię P O T Ę Ż N Y konduktor. >"Bileciki do kontroli, hehe" >Serce zaczyna szybciej bić, a w głowie już słyszysz dźwięk pękającego odbytu >Proponujesz brązowe dziewictwo w zamian. >Niestety P O T Ę Ż N Y konduktor w odróżnieniu od Misiewicza okazał się 100% hetero. >Wykrzywił tylko wąsa, oko błysło czerwoną poświatą... >"ZAŁADOWANO PROTOKÓŁ EXIT.EXE" >Jesteś w Wypiździewie Dolnym, nie ma tu nic oprócz obozu ONR. >Spotykasz Mariana Kowalskiego, obiecuje Ci pomoc w dostaniu się na północ w zamian za wstąpienie w struktury. Lub wpierdol. >Strać resztki Rozumu i Godności Człowieka i zgódź się. >Marian coś krzyknął o wielkiej Polsce i przyjebał mi pieczątką ze znakiem kotwicy prosto w czoło. >"Od dzisiaj jesteś jednym z nas" >Przez dwa tygodnie chodzisz na marsze i wiece w intencji WIELKIEJ POLSKI >Na którymś z wieców wpadłeś w oko Ojzaszowi Goldbergowi. >Proponuje Marianowi wymianę Ciebie za dyskografię Georga Michaela. >Marian bez zawahania dobija targu. >Tak działa niewidzialna ręka rynku. >Ozjasz wrzuca Cię do bagażnika i każe pisać statusy na FB i słodzić mu herbatę. >Po tygodniu ciężkiej harówki się buntujesz, i słodzisz już tylko 3 łyżeczki zamiast 10. >Z niedoboru cukru Koran-Mekka zapada w śpiączkę. >Kradniesz tyle golda ile możesz i gnasz po swoją Mazdę. >Na miejscu Mirek lvl ok. 40. >"hehe, ale młody jesteś anon. No nie wiem czy mogę sprzedać Ci takie szybkie auto XDDDD" >Miras pisze tam jakąś umowę, szybkie podpisiki i dawej te kluczyki. >Po powrocie do domu auto się zjebało. >Brak gelda. >Sprzedajesz wszystko co masz. >Janusz mechanik mówi, że naprawy nie przynoszą skutku. >Janusz ma permanentny Nieumian Wanklanu. >Still brak gelda i brak działającego samochodu. >Po wyniszczeniu odbytu przez wiece ONR prostytucja nie wchodziła już w grę. >Pozywasz rodziców o alimenty za 22 lvl znęcania się nad twoim przegranym dupskiem. >Okazuje się, że jesteś adoptowany. >Zmieniasz Janusza mechanika. >Nowy Benek po szybkich oględzinach rzuca tylko. >"Niestety ma pan hore auto." >smutnażaba.jpg >"To choroba Wankla" Witam wszystkich, niestety polski wymiar sprawiedliwości zawiódł i od nieuczciwego sprzedawcy nie jestem w stanie wyegzekwować nic... Także jeżeli nie szkoda ci złotówy czy dwóch to DEJ. Jestem zdrowy, także nie zbieram całej potrzebnej kwoty, jedynie jej małą część. Niestety ważną część bo dokładnie tyle brakuje mi pieniędzy.