Cześć tu Ania i Kamil. Zbieramy na zakup laptopa, router z karta sim do internetu, doładowanie internetu na 3 m-ce dla rodziny z Ukrainy. Dzięki organizacji, w którym pracuję, udało się zorganizować spokojne i bezpieczne miejsce dla 4 osób z Ukrainy, które z jednym małym plecakim uciekły przed wojną. Gościmy: babcię, mamę z synkiem 6 latkiem i synem ich krewnej - 16 latkiem. Osoby te maja krewną we Wrocławiu, która sama pracuje na produkcji i mieszka w hotelu robotniczym, więc nie ma ich gdzie przenocować. Ale przynajmniej mają bliska osobę, która zna Wrocław i wspiera ich w tych trudnych chwilach. Oni cały czas twierdzą, "że to tylko na chwilę i że oni wracają do domu", nie upominają się o nic, tylko chcą mieć bezpieczne miejsce do zamieszkania. Teraz problemem nie jest żywność, ubrania, leki- to wszystko jest dostępne w wielu miejscach. Ale chcemy im zapewnić możliwość komunikacji z tymi co zostali, bliskimi, kolegami, ułatwić odnalezienie się w nowej rzeczywistości, mieć stały dostęp do informacji o ich ojczyźnie, a nawet możliwość obejrzenia "czegoś głupiego" przed snem. To niezmiernie trudne, ale może dzięki łatwiejszej komunikacji z bliskimi, chociaż w małym % poczują się lepiej. Dlatego chcemy im zakupić laptopa, router z karta sim i pakiet internetu oraz wykupić dostęp do Netflixa, żeby chłopcy mogli coś pooglądać wieczorem. Na tą chwilę wykupimy im dostęp do internetu na 3 m-ce, bo mamy szczera nadzieje, że dłużej nie będą potrzebować naszej pomocy. Jeśli pozostaną jeszcze środki, to doładujemy im, znów- (bo raz już to zrobiliśmy), telefony żeby mieli stały kontakt z kim tylko potrzebują. Widzimy jaką moc ma informacja i komunikacja, jak wiele "siły" potrafi dać tym ludziom. A jeśli nasza "Super 4 z Ukrainy" będzie zaopiekowana to resztę wpłacimy na konto ogólnej zrzutki na Ukrainę.

Jeśli ktoś za was chce się dołączyć wpłacają 1 zł czy 5 zł zł 100 zł to zapraszamy. Ustawiamy na ta chwilę zbiórkę na 2 tygodnie.