Tragedia niepełnosprawnej wdowy i jej rodziny
Tragedia niepełnosprawnej wdowy i jej rodziny
Nasi użytkownicy założyli 1 233 839 zrzutek i zebrali 1 371 713 150 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
TRAGEDIA NIEPEŁNOSPRAWNEJ WDOWY I JEJ RODZINY
Gdy my straciliśmy nadzieję na dom dla dwóch najbardziej chorych kotów, które tkwiły bez nawet jednego telefonu w sprawie adopcji, zjawił się anioł w postaci Pani Iwony. Mimo iż wychowuje samotnie bliźnięta z porażeniem mózgowym a sama jest niepełnosprawna i porusza się o kulach postanowiła ofiarować Cleo i Gosi dom. Nie ukrywamy, że obawialiśmy się jak sobie poradzi z dwoma kotami wymagającymi stałej opieki weterynaryjnej i dwójką niepełnosprawnych dzieci. Jednak p. Iwona nie odpuściła, bo wiedziała, że jest dla nich jedyną szansą na Dom. Pomyślnie przeszła wizytę przed i poadopcyjną oraz była z nami w stałym kontakcie telefonicznym. Szybko przekonała nas, że nasze obawy były bezpodstawne. Pani Iwona przejęła na siebie całą opiekę również weterynaryjną. Dorastające dzieci z największą delikatnością obchodzą się z kotkami, które pomagają im w codziennym trudzie niepełnosprawnego życia :( Pani Iwona za każdym razem, gdy było trzeba na własny koszt leczyła kocice, choć czasem trwało to tygodniami i nie były to małe wydatki. Wczoraj po wielu miesiącach walki o zdrowie kotów, dla jednej zapadł wyrok – FIP. Nasi inspektorzy byli świadkami tragedii Rodziny i ogromnej rozpaczy mamy i córki, kiedy zdały sobie sprawę, że nie mają środków na leczenie Gosi
Jednocześnie nie wyobrażają sobie życia bez ukochanej kotki.
Gosia wymaga jak najszybszego podania leków bo czas płynie, a bezlitosny FIP zbiera swoje śmiertelne żniwo ????Zrozpaczona Rodzina nie wie skąd wziąć tak kolosalną sumę, dlatego postanowiliśmy powalczyć razem z Nimi. Nie byliśmy w stanie spojrzeć dzieciom w oczy i powiedzieć, że pozwolimy umrzeć ich kotu. Kotu, którego zdążyły pokochać całym swoim sercem. Może zdarzy się cud, który po tak wielu tragediach, które dotknęły Tą niezwykłą Rodzinę wreszcie sprawi, że uśmiechnie się do Nich los.
My już nie prosimy, my błagamy o pomoc dla tej dzielnej kobiety, dla Jej dzieci i kota bez którego nie potrafią wyobrazić sobie życia
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Wpłacone i udostępnione! Trzymam mocno kciukołapki i modlę się za zdrowie dla Kotków, Pani Iwony i Bliźniąt
Jak się czuje koteczka?
Trzymam kciuki za zebranie kwoty na leczenie i życzę duuużo zdrówka:)