id: 5fvkyp

Najszczęśliwszy Szlak GSBSŚ

Najszczęśliwszy Szlak GSBSŚ

Nasi użytkownicy założyli 1 226 264 zrzutki i zebrali 1 348 314 661 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki

- Dokąd idziesz?

- Nie wiem – odpowiedział Włóczykij. Drzwi zamknęły się i Włóczykij wszedł w las. Miał przed sobą sto mil ciszy.


 

Mam marzenie by stać w obliczy takiej ciszy! Trwającej od wschodu słońca, aż do zmierzchu, przez kolejne letnie dni. Wziąć plecak i iść. Czerwonym szlakiem. A nawet trzema: Głównym Szlakiem Beskidzkim, Sudeckim oraz Świętokrzyskim. Łącznie pokonując długość ponad tysiąca kilometrów. Chcę jedynie iść. Robić zdjęcia, zdobywać kolejne szczyty. Mieć czas, mieć spokój, celebrować zachwyty na wyciągnięcie spojrzenia. Patrzeć na świat inaczej. Wyznaczyć nowy szlak wiodący prosto do szczęścia. Tylko tyle i aż tyle. Po prostu.

n9202658fffe395e.jpeg           

w7adf922d011b4c9.jpeg

rffc2de217bd85ed.jpeg

e96e2de4fd5e4999.jpeg

m2fec41205ba5973.jpegW 2020 roku przeszedłem GSB, zajęło mi to 11 dni, w ciągu miesiąca. (Chodzę na raty, by się zregenerować, odespać, pracować). Szedłem zachowawczo, tym razem będę walczył o Diamentową Odznakę PTTK, więc 500 km będę chciał pokonać w czasie trzech tygodni, GSS będzie nieco trudniejsze, z racji na przewyższenia, ale myślę że również 3 tygodnie wystarczą, GSŚ jest najkrótszy i stosunkowo dość łatwy, dlatego tutaj będzie próba przejścia bez noclegu, a przy najbardziej sprzyjających okolicznościach chęć złamania 24 godzin.

 

           Dlaczego założyłem zbiórkę?

Gdyż to marzenie wiąże się z wydatkami. Poprzednim razem dzięki wsparciu Decathlon Rzeszów, nie musiałem martwić się o buty, sprzęt (plecak, kurtka, odzież) i energetyczne przekąski.

A jedynie pokryć koszt:

  • noclegów i transportu (średnio 50zł/za dzień, śpiąc głównie w schroniskach i podróżując PKP oraz Neobusem),
  • zakupy na trasie (uzupełniania kalorii czekoladą i ciastkami, gasząc pragnienie Tymbarkiem, colą lub oshee) (20-25 zł/dzień)
  • oraz gorącym posiłkiem i piwkiem na koniec dnia (20zł/dzień).

 

Tym razem dodatkowo potrzebuję zainwestować w

  • kijki trekkingowe (bo jednak kilometraż się znacznie zwiększa, a mam tylko dwa kolana),
  • lekką a wytrzymałą czołówkę (szczególne, gdy będę szedł całą noc lub gdy wybiorę się na wschód słońca np. na Baraniej Górze czy w Śnieżnych Kotłach)
  • większy plecak (15 litrów było super, ale dodatkowych 5 będzie bardziej komfortowe i funkcjonalne)
  • jeśli sytuacja pandemiczna nie pozwoli na noclegi w schroniskach, będę potrzebował namiotu (choć mam nadzieję, że aż tak źle nie będzie)
  • powerbank, żeby mieć telefon i słuchawki w ciągłej gotowości.

 

ca79dc761df06d88.jpegPonadto  przy okazji swojego marzenia chcę zrobić coś dobrego. Co roku brałem udział w projekcie #biegamdobrze Maratonu Warszawskiego i zbierałem kasę dla Fundacji Rak’n’Roll. Niestety z powodu pandemii odroczono termin biegu. Dlatego postanowiłem, że jeżeli uzbieram swój cel czyli 3 tysiące złotych, to wszystko powyżej tej kwoty przeznaczę na rzecz tej właśnie Fundacji, bo dobro wraca! Gdyby jednak nie udało mi się zebrać wyznaczonego progu, wówczas na walkę z rakiem przelewam 30% zebranych środków.

 


#30PołówekSzczęścia

 Ten uczuć gdy przebiegniesz długość 3 165 000 czekolad ułożonych jedna za drugą 🍫🍫🍫🍫 

a dokładniej 639,84km w czasie 61:25:23 🎉😉💪

14 razy odwiedziłem Kładkę w Boguchwale🥰,

3 razy zdobyłem Szczytniak🏞️

 i biegałem w Bratkowicach 😉

 i raz kręciłem na bieżni 400 metrowej 

zee9a215b359c5ae.jpeg



GŁÓWNY SZLAK ŚWIĘTOKRZYSKI

o6ac3113ebddc8be.jpegBolało i było warto... Bo Ultras to taki ktoś... Co boi się ciemności, ale idzie nocą przez las, i męczy się, i marudzi, że wszystko nie tak... Że zaraz wyskoczy dziki zwierz... A potem widzi jeden wschód słońca i płacze... Łez nie potrafi powstrzymać 💪 wygrywać ze swoimi demonami - chyba o to w tym chodzi...


123,46 km

3099 m przewyższenia

22:14:07 na nogach

ee90d73893d553cd.jpeg



Plany urlopowe troszkę się pozmieniały, ale Głównych Szlaków nie porzucam. Wciąż mi się śnią po nocach. W lipcu uderzam na Mały Szlak Beskidzki, tak dla rozrywki i dla treningu. Około 130 km, ale pewnie wyjdzie więcej ;) Trzymajcie kciuki!!


Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Przyjmuj wpłaty gdziekolwiek jesteś.
Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Przyjmuj wpłaty gdziekolwiek jesteś.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 27

 
Tomek Podolak
50 zł
 
Ane
 
#tata_pielęgniarz vol2
40 zł
 
Goha
100 zł
 
Sara
30 zł
 
Anonimowy Miś
30 zł
 
103 zł
 
Ta od "baletów"
40 zł
 
Hajny
29.99 zł
 
Krzychu
30 zł
Zobacz więcej

Komentarze 10

 
2500 znaków