id: 5gwprt

Leczenie psiej staruszki ze schroniska

Leczenie psiej staruszki ze schroniska

Nasi użytkownicy założyli 1 226 406 zrzutek i zebrali 1 348 650 576 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Aktualności27

  • Październik to kolejne wizyty i dalsze leczenie Lawendy. Wrócił zielony katar, wymaz wykazał m.in.bakterię Pseudomonas aeruginosa, wdrożono celowane antybiotyki. Poza tym wyniki krwi pokazały podniesione parametry nerkowe, konieczne było włączenie kroplówek podskórnych, najpierw codziennie, potem co drugi dzień. Oczywiście odbyło się kilka wizyt weterynaryjnych i kolejne koszty, które się nie kończą :(

    M3oZ3H8tamKWWMJo.jpg

    s4k7n3ZmELIwHsWW.jpg


    0HBjzIWuJQRLMFZk.jpg


    3DUaHcAOh58JfndH.jpg


    M1oAOzzGBZ0kDCRu.jpg

    0Komentarzy
     
    2500 znaków

    Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!

    Czytaj więcej
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.

Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.

Opis zrzutki

Aktualizacja listopad 2024

Koszty leczenia Lawendy od końca lipca przekroczyly 12 tys. zł, co miesiąc mamy kilka wizyt i badań, koszty cały czas rosną szczegoly opisane są w zakładce Aktualności.

Lawenda przeszła zabieg sanacji jamy ustnej, usunięto jej 18 zębów, leczymy teraz nowe bakterie oraz przewlekłą niewydolność nerek i ponowną anemię.


Pod koniec lipca 2024, zdecydowałam się zaadoptować staruszkę ze schroniska na Paluchu, z geriatrii. Chciałam pomóc psu, który ma niewielkie szanse na adopcję, Lawenda to suczka ok. 14-letnia, mała sunia, ważąca 6,5 kg, trochę demencyjna, z wiecznie opuszczonym łebkiem, troszkę smutna i w swoim świecie. 27 lipca podpisałam umowę adopcyjną i Lawenda zamieszkała z nami.


Już w nocy, byłam z nią na ostrym dyżurze, bo była bardzo słaba, a z nosa leciał jej zielony, brzydki wyciek.

Wiedziałam, że starszy pies nie będzie okazem zdrowia, jednak kiedy zaczęłam robić badania, okazało się, że Lawenda ma:

silną anemię (czerwone krwinki 2,84, norma od 5,2, hemoglobina 7,1, norma od 12,4)

stan zapalny (białe krwinki 18,24, norma do 17)

większość wyników w badaniu krwi poza normami

Zaczęły się kolejne, praktycznie codzienne wizyty u weterynarzy, kolejne badania:

krwi,

cytologia z prostnicy,

wymaz z nosa

usg

echo serca

badania kału i moczu

badania i wizyty hematologiczne

wizyta u nefrologa

badania w kierunku chorób odkleszczowych

pobyt szpitalny na skutek niebezpiecznego spuchnięcia pyska i szyi (zapewne od ropnia w jamie ustnej)


W wyniku badań, okazało się, że stan zapalny wynika z:

okropnie zaniedbanych zębów,

infekcji bakteriami beztlenowymi Bacteroides pyogenes oraz tlenowymi Streptococcus canis

przewlekłej niewydolności nerek,

słabego wytwarzania krwinek czerwonych przez upośledzenie pracy nerek, a przy takiej anemii, nie można jej znieczulić i wyeliminować problemu.

Poza tym, w kale znaleziono pasożyty Giargia, które także leczymy


Dojście do wyników tych badań, to 3 tygodnie nieustannych wizyt (ok. 20 w lecznicy Sfora, plus pobyt szpitalny, wizyta u nefrologa, 2 wizyty u hematologa) i wydane blisko 7.000 zł, a przed nami ciąg dalszy leczenia, zabieg stomatologiczny. Lawenda cały czas przyjmuje antybiotyk, leki i suplementy.


Adoptując psa, miałam świadomość kosztów, ale nie spodziewałam się, że będą tak wysokie i mając w domu już dwa psy (13 i 15 lat, które także wymagają ciągłej opieki weterynaryjnej), lecząc od 2023 roku moją sunię na czerniaka (odeszła w kwietniu 2024), co było niezwykle kosztowne i po prostu brakuje mi już środków, aby dalej leczyć Lawendę.


Posiadam pełną dokumentację - ponad 80 stron wypisów z wizyt, wyników badań wraz z wycenami każdej, nie mam wszystkich paragonów, bo nie spodziewałam się, że będą to takie koszty i będę zmuszona poprosić o pomoc.

Część wypisów dodałam do aktualności, jest ich o wiele więcej. Jest tam także zestawienie wizyt i kosztów z lecznicy Sfora (5.293 zł) do tego koszt wizyt w innych klinikach (1.510), wizyty z końca sierpnia- 533 i 144, sanacja jamy ustnej 1.639.

W sumie samo leczenie to do tej pory to ponad 11 tys.zł


BARDZO dziękuję Fundacji Przyjaciele Palucha za opłacenie dwóch faktur za leczenie - w sumie 3.160 zł 😍


Co jeszcze przed nami?

dalsze leczenie niewydolności nerek- kontrolne badania krwi, zależnie od wyników dedykowane leczenie

konsultacja neurologiczna (ciągle pochylony pysk, chrupanie w kręgosłupie)

leczenie przeciwbólowe


Aktualnie leczymy nawrót bakterii beztlenowych w nosie, niewydolność nerek, miesięcznie mamy co najmniej kilka wizyt w lecznicy, szczegóły w Aktualnościach.


Dziękuję każdemu, kto zdecyduje się na wsparcie leczenia staruszki Lawendy.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Przyjmuj wpłaty gdziekolwiek jesteś.
Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Przyjmuj wpłaty gdziekolwiek jesteś.
Dowiedz się więcej

Skarbonki

Jeszcze nikt nie założył skarbonki na tej zrzutce. Twoja może być pierwsza!

Wpłaty 82

 
Patrycja, Sisa i Smyki
100 zł
 
Anna
 
Bąbel
70 zł
 
Anna Jochemczak
20 zł
 
Dane ukryte
20 zł
 
Dane ukryte
20 zł
 
Joanna Duvenage
70 zł
 
Malgosia Loboda
50 zł
 
Emmo
50 zł
 
Dariusz zerebjatjew
50 zł
Zobacz więcej

Komentarze

 
2500 znaków
Zrzutka - Brak zdjęć

Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!