Dzień dobry! Opowiem Ci swoją historię. W 2019 roku z koleżanką otworzyłyśmy malutki bar w centrum Warszawy. Nie wykluczam, że ktoś z was tam był bo naprawdę się działo:) Prawie przez rok tworzyłyśmy tam super klimat i serwowałyśmy wyjątkowe drinki. I jak mogliście już się domyślić zaczęła się pandemia i przez jakiś czas bar był zamknięty, ale koszty wynajmu nigdzie nie zniknęły. Ponieważ bar się znajdował w samym centrum, czynsz wynosił około 8 tyś. zł miesięcznie. W czerwcu 2020 gastronomia znów zadziałała, a razem z nią i my, ale niestety nie udało nam się zarobić wystarczająco kasy. Prawie nie było turystów i po kwarantannie większość osób po prostu nie miała kasy na imprezowanie. Postanowiłyśmy zamknąć biznes, ale długi zostały. To wszystko się ciągnie prawie rok i dla dwóch dziewczyn w wieku 22-23 lata ta suma okazała się nieosiągalna :( Osobiście wierzę, że pieniądze są tylko zasobem i sama często pomagam jak mogę. Dlatego postanowiłam stworzyć tę zrzutkę i będę wdzięczna za każdą złotówkę :)