Pomóż mi zachować narzady rodne w tym wieku! Rehabilitacja pomoże mi w walce z bólem - licytacje.
Pomóż mi zachować narzady rodne w tym wieku! Rehabilitacja pomoże mi w walce z bólem - licytacje.
Nasi użytkownicy założyli 1 233 916 zrzutek i zebrali 1 372 003 874 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności1
-
Kochani, dzięki Wam jestem właśnie po pierwszej wizycie u fizjoterapeutki uroginekologicznej - Pani Asi❤
Jeśli mam napisać jak przebiegło spotkanie, to jestem w szoku, jak mocno mam pospinane mięśnie, przeponę, miednicę, jelita i narządy rodne. Wszystko spięte na tyle jakby było w jednym wielkim kokonie😮 Dziś popracowałyśmy trochę ćwicząc-rozmawiając i tłumacząc wszystko krok po kroku. Było trochę śmiechu, ale i niektóre ćwiczenia - nie należały do przyjmnych, był ból... i duży dyskomfort..., ale jeśli nadal będziemy tak pracować, na pewno będzie poprawa w jakości życia, czyli zmniejszony ból. Nie sądziłam, że aż tak to wszystko może wyglądać od środka....Do domu również dostałam zadanie, aby móc samej poćwiczyć każdego dnia. Kolejna wizyta u Pani Asi 31.05. Wtedy zobaczymy czy uda mi się w domu zrobić postępy, chociaż będę się starać.
Jeszcze raz bardzo Wam wszystkim dziękuję, bo gdyby nie Wy...nie podjęłabym decyzji o fizjoterapii...i raczej nie podjęłabym tej walki o zachowanie narządów....
Szczerze ogromnie DZIĘKUJĘ ❤❤🌷🌷
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
Mam dopiero 33lata...
21 marca 2023roku pojechałam do Wrocławia do dr Ewy Milnerowicz-Nabzdyk w celu konsultacji wyników z rezonansu magnetycznego miednicy mniejszej, aby dowiedzieć się w jakim stadium choroby jestem aktualnie.
Tam zostałam również bardzo dokładnie przebadana, Pani dr jest bardzo dobrym lekarzem, zajmującym się właśnie endometriozą.
Jak wiecie choruje na endometriozę, 2 lata temu przeszłam operacje w Warszawie.
Niestety 21 marca tego roku, bedąc na wizycie we Wrocławiu dowiedziałam się, że wyżej wymieniona operacja, była techniką która daje duże ryzyko, i niestety choroba powraca w szybkim czasie, po roku od operacji, dwóch...tak było w moim przypadku.
Pani Dr poinformowała mnie, że nie podejmie się operacji, właśnie z tego powodu, że nawet gdyby ją wykonała (przez metodę jaką miałam operację 2lata temu) choroba mimo wszystko będzie nawracać. Dlatego dostałam dwie wiadomości...rehabilitacja, leki a także dieta - ciąża - tylko in vitro🥺 Jeśli nie ciąża to niestety czeka mnie usunięcie narządów rodnych. Ja ostatecznie postanowiłam, że zawalcze jeszcze o życie bez bólu, lub w mniejszym bólu lecząc się... tak chcę się leczyć, aby zostawić narządy rodne i dać sobie jeszcze szanse na bycie Mamą...🥺
Jeśli usunę narządy takich szans nie będę miała już nigdy... wiem, że są adopcje, ale póki co nie biorę tego pod uwagę, nie chce przekreślać swoich marzeń.
Przede mną rehabilitacja uroginekologiczna 30km od mojego miejsca zamieszkania, fizykoterapia, kontynuowanie diety a także nadal na lekach hormonalnych.
Jeśli masz ochotę wspomóc mnie najmniejszym groszem w celu dalszego leczenia, dojazdów na rehabilitacje, udostępnieniem, abym mogła zacząć leczenie "już" - z całego serca dziękuję 🥺💛🎗
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!