id: 5m62w6

"Rana nie dość, że się nie goi, to .... odpada mu ucho"

"Rana nie dość, że się nie goi, to .... odpada mu ucho"

Nasi użytkownicy założyli 1 169 855 zrzutek i zebrali 1 218 909 731 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki

Jak to jest być bezdomnym dorosłym kocurkiem? Na jedno pewnie fajnie, gdy można wylegiwać się do słoneczka, stołować się w kilku miejscach dokarmiania, od czasu do czasu złapać myszkę, poskakać po drzewach... Super, gdy się nikomu nie przeszkadza, przechodzący ludzie mówią "ale ładny duży kot!", a pod jednym z domów codziennie czeka miseczka z pysznym jedzeniem. Taka sielanka często trwa do czasu, aż coś się nie stanie. Tak było w przypadku tego kotka. Najpierw przyszedł z niedużą raną na uchu. Wyglądało to, jakby pobił się z innym kotem, nie wyglądało groźnie. Ale koleżankę, która go dokarmia zaczął niepokoić jego stan w dniach kolejnych. Zadzwoniła do mnie i powiedziała, że rana nie dość, że się nie goi, to.... odpada mu ucho. Mimo tego, że do łatwych nie należy, i nie pozwoli z bliska obejrzeć rany, została podjęta decyzja o odłowieniu go i zawiezieniu do lecznicy. Pierwsza próba złapania nie powiodła się. Wystraszył się i uciekł z klatki łapki zanim ta zdążyła się zamknąć. Udało się na drugi dzień z samiutkiego rana, gdy spora część ludzi jeszcze śpi.

Ucho wyglądało tragicznie, nie mówiąc już o bólu, jaki musiało znieść do kocisko.

Ucho zostało usunięte, a wycinek wysłany do badania. Przy okazji został wykastrowany. Jest to kot kompletnie nieoswojony, który daje popalić lekarzom w lecznicy. Dlatego też, po rekonwalescencji wróci w swoje miejsce bytowania, gdzie czuje się bezpieczny, gdzie ma zapewnione miejsce do spania, a także dobre jedzenie, a my będziemy go obserwować.

W imieniu kocurka, którego roboczo nazywamy Starym Kotkiem, prosimy o pomoc w opłacie leczenia. Takie ucho, z którego coś się sączy, odpada po kawałku, musiało kota potwornie boleć. Udało się go złapać, nim doszło do jakiegoś poważniejszego zakażenia.


Jestem osobą prywatną, która stara się pomóc kotkom w swojej okolicy. Ludzie zgłaszają do mnie stada kotów do kastracji, których nie potrafią wyłapać, maluchy wyrzucone na ulicę, których tego roku było na prawdę dużo, chore koty... nie każdemu uda się pomóc, nie zawsze dojadę na czas, bo mam swoje prywatne życie, dom, pracę, swoje zwierzęta, a także stada kotków bezdomnych, które czekają na jedzenie. Ale wspólnymi siłami udaje się pomóc naprawdę sporej liczbie kotków.

W imieniu Starego Kotka proszę o wrzuceniu choć 5 zł do skarbonki <3 Za ewentualną nadwyżkę kupię karmę dla kotków bezdomnych ze stada, do którego przychodzi ten kocurek.

GWF5n0tWKWv8Bbo0.jpg

n4nmjE6sWrvEvsLT.jpg

mPT85SWkUn0eqiag.jpg

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Twój mini-terminal.
Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Twój mini-terminal.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 19

BO
Beata
5 zł
OG
Kinga
100 zł
PW
Paula
5 zł
AA
Ada Aleks
10 zł
DO
Dominika
10 zł
IN
Iza Now
10 zł
KK
Kituszek Kss
20 zł
JS
Julia
50 zł
MW
Monika W
15 zł
JK
Jakub Kropacz
10 zł
Zobacz więcej

Komentarze

 
2500 znaków
Zrzutka - Brak zdjęć

Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!