EDIT3: Kocurek czuje się bardzo dobrze tydzień po operacji ❤️❤️❤️. Pozostała do zapłacenia część największej faktury. Prosimy o wsparcie i udostępnianie 🙏

EDIT2: Już jest po operacji! Wszystko poszło dobrze, kości zostały przesunięte na miejsce. Kocurek czuje się dobrze, a lekarze dali nadzieję, że po wygojeniu pacjent będzie normalnie mógł oddychać przez nos ❤️

Czekamy na fakturę na nieco ponad 1800 zł.

EDIT: Operacja poskładania noska odbędzie się jutro (23.10). Szacowany koszt zabiegu to 2000-2300 zł., plus hospitalizacja 500-700 zł. za dobę.

Wypadki czasami się zdarzają, a zwierzę, to tylko zwierzę 😔

Jesteśmy kilkuosobową grupą koleżanek i od trzech lat wspólnie ratujemy koty.

Na przełomie czerwca i lipca trójka zabezpieczonych przez nas kociąt trafiła do cudownego domu tymczasowego. Doskonale się odnalazła wśród innych futrzastych domowników. Ogarnięte weterynaryjne kotki już dawno są gotowe do adopcji, ale adopcje słabo idą... I tak mija czwarty miesiąc pobytu "glutków" (jak pieszczotliwie nasz DT określa kotki) u naszych koleżanek.

Wczoraj - niespodziewanie dla nas wszystkich - jeden z psów rezydentów złapał zębami za pyszczek jednego z kocurków. Kot natychmiast trafił do kliniki całodobowej, gdzie został ustabilizowany i zaopatrzony lekami. Umówiona została tomografia komputerowa w innej lecznicy na sobotę rano. Okazało się, że nos Glutka został strzaskany i przestawiony 🥺

W poniedziałek wynik TK obejrzy chirurg i zadecyduje, co dalej...

W tym momencie mamy już fakturę na 1580 zł. z jednej lecznicy i w przygotowaniu na 760 zł. z drugiej. Ile będzie kosztowała operacja, jeśli będzie taka możliwość - jeszcze nie wiadomo.

Prosimy o pomoc, nawet najmniejszą kwotą 🙏