Witam.

Chciałbym pomóc osobie, która pomogła mi kiedyś przyjmując mnie pod swój dach. To pani Halina Rykalska, mieszkanka Gliwic. Pieniądze, które chcę dla niej zabrać mają pokryć zobowiązania które zaciągnęła wobec pożyczkodawcy na bieżące opłaty, które zaczęły się kumulować po tym jak jej syn w wyniku choroby stracił pracę. W ciągu kilku ostatnich lat p.Halina oszczędzając i żyjąc bardzo skromnie, jednocześnie pomagając bezdomnym kotom zdołała spłacić dość spory dług i na tę chwilę pozostało jej ok. 450 zł. Nie znam dokładnej kwoty ponieważ uzyskałem te informacje od niej w czasie ostatniej rozmowy (p.Halina nic nie wie o niespodziance, jaką dla niej szykuje). Zawyżona suma jaką chciałbym zebrać to nic innego jak dodatkowe parę groszy które mogły by odciążyć ją przed zbliżającymi się świętami Bożego Narodzenia.

Proszę Cię zatem o drobny datek, który dla tej dobrej, starszej Pani jest definitywnym rozwiązaniem problemu, który ciąży jej od wielu lat.

Dziękuje.