Papuq reaktywacja! Pomoc po wypadku, w stanięciu na nogi.
Papuq reaktywacja! Pomoc po wypadku, w stanięciu na nogi.
Nasi użytkownicy założyli 1 216 678 zrzutek i zebrali 1 319 432 371 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności3
-
Update od Darka nr. II
First and foremost: Jeszcze raz bardzo Wam dziękujemy za wsparcie, bez Was nie dalibyśmy rady.
To miał być mega optymistyczny update. Taki z gatunku, że może i jest ciężko, ale idziemy do przodu i dajemy radę.
Że jestem w stanie zaoferować wam coś fajnego w ramach:
* Strzelaj z Papuqiem!
*Fotografuj z Papuqiem! - Indywidualne warsztaty fotograficzne
*Strzel fotki z Papuqiem! - Sesja wizerunkowa, biznesowa, portretowa lub rodzinna
Miał być, ale będzie… mniej optymistycznie.
Ale po kolei.
Jestem po kolejnej operacji, tej z 6-tego marca. (Operacja się udała, pacjent zmarł 😜)
-Stany zapalne/zakażenia utrzymały się do końca lutego, a gorączka często przekraczała 40°. Lekarze szukali zbiornika z ropą gdzieś w nodze, niestety z marnym skutkiem. Aż tu nagle pod koniec lutego, po bardzo intensywnym dniu, na nodze pojawiła mi się mała „bulwa”.
Dr. wiedząc że moja Asia jest po medycynie, a kontrolę mamy dopiero w piątek (był wtorek) poprosił, żebyśmy zdezynfekowali okolice i „bulwę” przekuli. Asię na szczęście coś tknęło i zorganizowała praktycznie małą salę zabiegową w naszym salonie.
Na szczęście, bo: Eureka!!! Zbiornik z ropą się odnalazł. I to jaki, że wypłynęło z niego co najmniej 1/4 litra różnej konsystencji i koloru płynów.
Plus „Stefanek”
Z pozytywów następnego dnia praktycznie przestałem gorączkować.
-Podczas operacji lekarze usunęli większość zamontowanego do mojej nogi metalu i po półtora miesiąca od operacji i po 6 tygodniach antybiotyków (liczba mnoga), mogłem powiedzieć, że komfort życia znacząco mi się poprawił. To znaczy, że w miarę bez bólu byłem w stanie samodzielnie iść do toalety, a skoro do toalety to i kawałek dalej
-Zgodnie z zapowiedzią musieliśmy opuścić mieszkanie w Warszawie. Udał nam się znaleść mały i niedrogi (niedrogi jest tu słowem kluczowym) domek w okolicy Serocka. Jest tu ładnie, bez schodów, blisko do wody i na strzelnicę. Niestety jest też daleko do ludzi :(
Kolejna operacja mająca na celu usuniecie reszty stelaża z mojej nogi była planowana na czerwiec. Była, bo tu optymizm i pozytywy się kończą.
Przed majówką wróciła gorączka, „bulwa” i ból.
Na chwilę obecną jestem po pobraniu materiałów na posiew (piątek) i ponownym drenowaniu „bulwy” (poniedziałek). Znowu wkroczył antybiotyk, czekamy na decyzję co dalej, bo sytuacja dość dynamicznie się zmienia.
Pytanie też, jak bardzo kolejne plany pójdą sobie… na spacer, bo po zdjęciu aparatu po kolejnych 3-4 miesiącach muszę się poddać kolejnej operacji mającej na celu uruchomienie kolana i umożliwienie mu zginanie się. Obecnie nam z 10° zgięcia, czyli moja noga praktycznie się nie zgina.
Dodatkowo w ramach sprzedaży mieszkania również pojawiły nam się komplikacje.
Sprawa sądowa nadal się ciągnie - jesteśmy przed rozprawą nr 5.
A jakby tego wszystkiego było mało Asi pogorszył się stan zdrowia do tego stopnia, że właśnie walczy ze zmianą leków, a jakby tego było jeszcze za mało, przyplątały jej się dodatkowo problemy z prawą ręką i niewykluczone, że też czeka ją zabieg.
Więc trochę siadł nam optymizm i morale, a nasza sytuacja finansowa… leży i kwiczy.
I niestety nadal bardzo potrzebujemy Waszej pomocy, bo bez niej po prostu sobie nie poradzimy.
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
Zwracamy się do Was z prośbą o pomoc dla naszego Przyjaciela Papuqa - Darka Felis-Obryckiego.
Wielu może Go znać, lub chociaż kojarzyć... Papuq jest fotografem i operatorem, od lat łączy swój zawód i swoje pasje: motocykle, łucznictwo i strzelectwo sportowe.
Śmieje się, że na chwilę obecną to właśnie strzelectwo pozwala mu pozostać przy zdrowych zmysłach.
Darek współpracował z większością mediów motocyklowych w Polsce - portali, gazet i telewizji, przez wiele lat był fotografem „Motormanii”, współpracował ze „Światem motocykli”, „Ścigaczem”, „Motogenem”, „X-cross”, był współtwórcą i prowadzącym telewizyjne programy motocyklowe min. „Przyjazne motocyklistom”, wspierał „Motoserce” i od pierwszej warszawskiej edycji “Motomikołajki”, min. poprzez tworzenie plakatów, fotorelacji i filmów promocyjnych.
Darek jest również pomysłodawcą i organizatorem kampanii społecznej „Ja motocyklista”.
Organizował Warszawski Rajd Turystyczny WRT I, WRT II i WRT III(w przygotowaniu) - MRT, MiniWATT, Mistrzostwa Polski Supermoto.
Przez kilka lat był związany z East River Enduro.
24.05.22, w trakcie przygotowywania testu motocykla dla Motowizji (Motowizjoner) i na swój kanał na YouTube Papuq miał poważny wypadek motocyklowy: kobieta prowadząca samochód osobowy, zawracając „na zakazie” z prawego pasa, staranowała prawidłowo i na szczęście nie za szybko jadącego na motocyklu Darka.
W wyniku kolizji Papuq doznał wielu urazów, z których najpoważniejszym było otwarte złamanie kości udowej. Na chwilę obecną jest po trzech operacjach, pierwsza wykonana zaraz po wypadku, druga pod koniec października 2022 roku.
Niestety, z powodu znacznego ubytku kości, której fragmenty dosłownie zastały na asfalcie, mimo wykorzystania wszelkich dostępnych metod, uzyskanie zrostu kości okazało się mocno problematyczne.
Obecnie zespolenie wewnętrzne puściło - pękła płyta, co pogorszyło dodatkowo i tak niezbyt dobry stan kości.
Darek po raz kolejny wylądował w szpitalu.
Jest po kolejnej operacji, czekają go jeszcze co najmniej dwie i to w najbardziej optymistycznym scenariuszu, bardzo możliwe, że konieczne będzie skrócenie nogi i późniejsze jej wydłużanie, mobilizacja kolana, a co za tym idzie kolejne zabiegi operacyjne i długa, kosztowna rehabilitacja.
Wypadek przekreślił wiele Jego planów zawodowych i uniemożliwił mu pracę z kamerą i aparatem na planach telewizyjnych i filmowych.
Pomiędzy operacjami, poruszając się wyłącznie o kulach, podejmował się wszelkich możliwych zleceń, które był w stanie wykonać, oraz planował realizację własnych projektów.
Papuq się nie poddaje, walczy o jak najszybszy powrót do zdrowia, chce wrócić “na plan” i do realizacji swoich projektów.
Wraz z żoną długo walczyli z tym wszystkim sami, mimo że stan zdrowia żony Darka również się pogarszał.
Nadszedł jednak moment, w którym wykorzystali wszystkie dostępne środki i możliwości, aby samodzielnie dalej sobie z tym wszystkim radzić a ponieważ po raz kolejny plany “wzięły w łeb” na chwilę obecną każdy wydatek to dla nich wyzwanie.
Leczenie, rehabilitacja, wypożyczanie/zakup niezbędnych sprzętów, batalia o odszkodowanie a nawet codzienne życie - na to wszystko potrzebne są środki, których już po prostu nie mają.
Dlatego bardzo prosimy o pomoc Was.
Darek i Jego żona zawsze nieśli pomoc i wsparcie tym, którzy tego potrzebowali, często nie trzeba ich było nawet o to prosić, po prostu byli tam, gdzie pomoc była potrzebna.
Teraz to oni jej potrzebują.
W ich imieniu prosimy o wsparcie i udostępnienie Zrzutki.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Lokalizacja
Oferty/licytacje 4
Kupuj, Wspieraj.
Kupuj, Wspieraj. Czytaj więcej
Organizatora:
300 zł
Kupione 1
450 zł
Dostępne 10 szt.
1000 zł
Cena końcowa
342 zł
Ilość licytujących: 3
Wracaj do zdrowia Darku !!!
3maj się
💪💪♥️
Dużo zdrowia!!
Szybkiego powrotu do zdrowia życzę. Z Panem Bogiem.