Sytuacja którą przedstawię dotyczy mojego najbliższego przyjaciela Piotrka.

Piotrek jest niesamowitym człowiekiem który swoje życie opiera na pięknych wartościach oraz pasjach które są mocno związane ze sportem, właściwie można powiedzieć że połowa jego życia to sport a przede wszystkim piłka nożna, którą trenuje już od prawie 9 lat. (ma lat 18).

Niestety dwa tygodnie temu, na meczu, Piotrek doznał poważnej kontuzji kolana która z początku nie wydawała się aż tak groźna. po wielu wizytach u lekarzy okazało się że ma on naderwane więzadło w stawie kolanowym. Był to dla niego spory cios ponieważ miało go to wyłączyć z jakiejkolwiek aktywności fizycznej na ok 2 miesiące. Sytuacja zdecydowanie się pogorszyła kiedy parę dni temu został skierowany na rezonans, wynik był straszny.

Okazało się że ma całkowicie zerwane dwa więzadła, czeka go operacja oraz roczna rehabilitacja.

Nie jestem w stanie sobie wyobrazić jak ogromny musiał to być dla niego cios.

Opisywał mi to jako najgorszy dzień z jego życia.

Operacja wiąże się z niemałą kwotą 11 tysięcy złotych które są pilnie potrzebne.

Będę ogromnie wdzięczny za każdą złotówkę.

Jeśli jednak nie masz możliwości wesprzeć Piotrka finansowo, z racji że jest on wierzącym człowiekiem, proszę o modlitwę w jego intencji.

Z góry dziękuję.