Witam Baron jest rocznym amstaffem od 5 miesiecy niestety choruje i walczymy z jego problemami na skórze. Nie pomagaja mu rzadne antybiotyki. Zmienilem juz 3 razy weterynarza bo nie mogli mu pomoc, wykorzystujac juz wszystkie sposoby. Znalazlem fajna Pania weterynarz ktora podjela sie wyleczenia Barona i zaczyna od nowa walkę z jego skora. Pierwsza wizyta juz kosztowala mnie 380 zl. Barona atakuja ciezkie do zwalczenia bakterie ktore uodpornią sie na antybiotyki i sterydy. Kazda wizyta kolejne badanie to koszty i niestety oszczednosci z czarnej godziny poszly do weterynarzy a nie możemy przerwac leczenia bo jest tylko gorzej. Jezeli ktokolwiek moze pomoc bedziemy wdzięczni
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.