Gaja potrzebuje pomocy!

Życie Gaji to jeden wielki smutek. Pięć lat mieszkała na wsi, w jamie wykopanej pod stodołą. Na krótkim łańcuchu. Zabrałam ją z dwójką szczeniąt do siebie i jej życie zmieniło się o 180 stopni. Uczyła się poznawać nowy świat.

Link do historii poszukiwania nowego domu Gaji: https://www.facebook.com/100009600785722/posts/2944174435912554/

Niedawno pojechała do wspaniałych ludzi, którzy pokochali ją taką, jaka jest. Wiedzieli, że będzie przed nimi dużo pracy, ale to ich nie zniechęciło. Niestety dwa dni po adopcji Gaja wyrwała się ze smyczą i uciekła. Całe Katowice ją szukało. Udało się ją zlokalizować w pustostanie i została złapana. Biedna głodna, wyczerpana i kulejąca na tylną łapę pojechała od razu do lecznicy. Weterynarz stwierdził wieloodłamkowe złamanie kości udowej i w trybie natychmiastowym została przeprowadzona operacja.

Gaja obecnie jest w domu i pomału wraca do zdrowia. Koszt operacji i leczenia wyniósł 3000 złotych. Ta zbiórka jest wielką pomocą dla Gaji i jej nowej rodziny.