Nie mogliśmy odmówić pomocy... Dzisiaj rano dostaliśmy telefon z prośba o pomoc kotce, wyrzuconej z samochodu pod Galerią Krakowską. Kotka w ciężkim stanie, dusząca się, bez pomocy ochroniarzy galerii, została przeniesiona na śmietnik !!! Na szczescie trafiła na dobrych ludzi, którzy po jej znalezieniu od razu zabrali ją do weterynarza. Po USG okazało się, że ma przepuklinę przeponową, wątroba oraz cześć narządów jamy brzusznej znajduje się w klatce piersiowej, uciskając płuca malucha, co utrudnia oddychanie. Kotka ma tez problem z tylną łapką po wyrzuceniu z auta, możliwe zerwanie więzadeł w kolanie, ale na chwile obecna problem ortopedyczny jest drugoplanowy. Dzisiaj została wykonana diagnostyka. Testy FIV/FELV UJEMNE i badanie krwi wykazało stłuczenie wątroby. Na chwile obecną szukamy chirurga, który podejmie się zabiegu u tak małego pacjenta. Kotka waży zaledwie 700g ! Koszty będą nie małe. Prosimy o pomoc, jak każda fundacja mamy wiele chorych i potrzebujących zwierząt. 🙏🙏🙏🙏