Leczenie nowotwora u taty
Leczenie nowotwora u taty
Nasi użytkownicy założyli 1 276 311 zrzutek i zebrali 1 488 004 861 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Moi Drodzy…. Wielokrotnie spotykałam się z różnymi chorobami wśród znajomych, ale nigdy nie dopuszczałam myśli, że może również mnie to spotkać. ….. a jednak …… Teraz to ja zwracam się do Was z ogromną prośbą o jak największe wsparcie w leczeniu mojego TATY Wszystko zaczęło się latem 2017 roku. Niewinny i męczący kaszel był pierwszym objawem choroby. Nagła utrata wagi oraz obolałe stawy. Pierwszy lekarz do którego udał się TATA pogratulował mu zdrowia twierdząc, że nic złego się nie dzieje. Niestety zmylił nasz trop i nadal leczyliśmy się pod kątem przeziębienia. Następna wizyta u lekarza i WYROK… Najgorszy dzień w moim życiu, w życiu całej mojej rodziny… Rak płuc z przerzutami na kościach biodrowych i nadnerczach… Niestety główne ognisko choroby umiejscowione jest tak głęboko w płucach, że różnego rodzaju badania oraz zabiegi nie pozwoliły pobrać wycinków z ogniska choroby. Aktualnie TATA leży w szpitalu oczekując kolejnego zabiegu. Żyjemy ciągłą nadzieję, że tym razem się uda i lekarze będą mogli w końcu dobrać odpowiednią chemię. Tak bardzo chciałabym przedłużyć jego życie. Niestety czas ucieka, a kolejne diagnozy są przerażające. Zbieramy pieniążki na kosztowną kurację. Miesięcznie sama kuracja kosztuje ok 15 tys zł. Ile będziemy potrzebować takich miesięcy? Lekarze prognozują ok pół roku. Bardzo proszę o jakiekolwiek wsparcie. Pamiętajcie, każdy grosz się liczy!!!!

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.