id: 5r6dpp

Jesteśmy ludźmi - zasługujemy na godne życie

Jesteśmy ludźmi - zasługujemy na godne życie

Nasi użytkownicy założyli 1 155 846 zrzutek i zebrali 1 199 834 214 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki

Witajcie kochani.

Potrzebujemy pomocy. Już brak mi słów. Jesteśmy zdruzgotani, że po raz kolejny musimy prosić was o pomoc. Prosiłam już kiedyś o pomoc dla siebie i rodziny. Po kontuzji stawu skokowego dopiero wracam do pracy, jednak pierwsza wypłata wpłynie dopiero we wrześniu. Mieliśmy czekać do przyszłego roku, by odłożyć pieniądze, jednak stan techniczny budynku nie pozostawia nam wyboru. Zakończyłam rehabilitację, która szarpnęła nasz budżet znacząco. Czuję się, jak żebrak, że muszę robić to po raz kolejny 😭😭😭

W październiku ubiegłego roku uszkodzone zostało poszycie dachu kamienicy, w której wynajmujemy lokal mieszkalny. Właściciel zapewnił nas, że owe poszycie wymienione będzie - zgodnie z logiką myślenia - w okresie letnim. Lato dobiega końca, a poszycie nadal nie zrobione. Wskutek obecnego okresu deszczowego spada nam kolejny tynk z sufitu i zalewa nam mieszkanie. Mamy psa, który oberwał w nocy tynkiem w główkę. Jest przerażona. To trudny, adopcyjny pies. Chcemy chronić ją i nas samych, zanim komukolwiek stanie się tu krzywda. Codziennie, gdy opuszczamy mieszkanie zastanawiamy się, czy będzie jeszcze gdzie wrócić.

Właściciel jest agresywny, wulgarny wobec nas. ,,Nie zawracajcie mi ku*wa glowy'', ,,nie obchodzi mnie wasz pies'', ,,dach zostanie zrobiony jak będzie ciepło'' - te i inne teksty słyszymy już od roku. Obraża nas, podwyższa czynsz. Umywa się kompletnie od odpowiedzialności. Jest zadłużony - ze skrzynki posesji wyciągamy pisma z Kruka i z sądu, adresowane na jego nazwisko. Sprawa rok temu została zgłoszona do ubezpieczyciela TUZ, z którego odwiedził nas rzeczoznawca, jednak szkoda nie zostala w ogóle usunięta Jeśli mamy mu za cokolwiek płacić to chcemy wiedzieć, za co

Narzeczony podjął pracę, jednak jego pensja, moja renta 900zl i świadczenie pielęgnacyjne dla os. niepełnosprawnej (posiadam umiarkowany stopień niepełnosprawności) to kropla w morzu potrzeb w tej trudnej sytuacji. Potrzebna jest kwota ok. 4000zl na opłacenie czynszu w nowym mieszkaniu i kaucji. A przecież musimy jeszcze z czegoś żyć....gdy wydamy wszystko, co mamy na opłaty nowego mieszkania na życie nie pozostanie nic...

Jesteśmy już zdruzgotani sytuacją, kompletnie bezradni i bezsilni. Zmęczeni. Jutro zawiadamiamy powiatową inspekcję nadzoru budowlanego, bo to nie może tak być. Błagamy was o pomoc. Ja jestem muzykiem. W zamian mogę udekorować muzycznie wasze imprezy okolicznościowe tj. śluby, komunie itp, oczywiście nieodpłatnie- zajmuję się śpiewem od wielu lat.

Jeśli ktokolwiek jest w stanie nas wspomóc choćby najmniejszą złotówka będziemy mieli wielkie wotum wdzięczności. Jeżeli ktoś chciałby nas wspomóc podam nr konta, zapraszam na priv

Kwestia zmianyieszkania to już nie marzenia. To drastyczna potrzeba chwili, której nawet się nie spodziewaliśmy.


Pozdrawiamy serdecznie - Ola, Robert i nasza suczka Szenzi.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 1

IK
Iza
20 zł

Komentarze

 
2500 znaków
Zrzutka - Brak zdjęć

Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!