Hej!

Chciałabym podzielić się z Wami historią mojej mamy. 

Od wielu lat, w wyniku urazu kręgosłupa, ma problemy z poruszaniem się. Uniemożliwiają jej one pracę oraz codzienne funkcjonowanie. 

Długo marzyła o mieszkaniu w miejscu dostosowanym do jej potrzeb. Niedawno marzenie to udało się spełnić i wraz z moim tatą oraz bratem przeprowadzili się do lokum na parterze, dzięki czemu mama mogła zacząć wychodzić z domu na krótkie dystanse.

Do zrezalizowania marzenia pozostało dostosowanie kuchni, która nie jest funkcjonalna dla osoby z jej problemami zdrowotnymi. 

Mój tata długo zbierał fundusze na ten cel. W ostatnim czasie udało mu się nawet zamówić niektóre meble oraz niezbędne sprzęty do wymarzonej przez mamę kuchni.

Wszystko zmienił nagle dzień 15 lutego. Tata wyszedł pojeździć na rowerze, zwiedzając nową okolicę. Z tej wyprawy jednak nie udało mu się wrócić. W wyniku rozległego urazu głowy doznanego podczas wypadku, tata zmarł. 

Sytuacja mojej mamy i brata z Zespołem Downa zmieniła się diametralnie. Tata był osobą opiekującą się zarówno moją mamą, jak i bratem. Teraz zostali sami. Jestem z nimi cały czas i pomagam, jak tylko mogę.

Brakuje nam jednak funduszy na dokończenie remontu dostosowania kuchni, który był wielkim planem mojego taty. Marzę o tym, aby jego plan dokończyć.

Zwracam się więc do wszystkich osób, które by chciały nas wspomóc w realizacji marzenia o lepszym funkcjonwaniu mojej mamy i brata, o wsparcie zbiórki. Zebrane środki zostaną przeznaczone na opłacenie osób przeprowadzjących remont oraz na brakujące materiały. Bardzo dziękuję za każdą złotówkę!