Temat poważny - bo jest poważna potrzeba.

Panią Jolantę poznałam przypadkiem, kiedy porządkowałam strych i wystawiałam rzeczy do oddania za symboliczną opłatą. Umówiłyśmy sie na konkretny termin, po czym Pani Jola nieśmiało zapytała czy nie miałabym może jeszcze jakichś niepotrzebnych firanek, zasłonki, moze jakiś garnek albo kilka talerzy....

Zastanowiły mnie te potrzeby...bo kto pyta o kilka talerzy lub niepotrzebny garnek?

Nasz kontakt trochę się rozwinął. Postanowiłam pojechac do Pani Joli osobiście z rzeczami którymi mogłam się podzielić.

Pani Jola okazała się bardzo skromną kobietą, zawstydzoną swoimi potrzebami i bardzo wdzięczną za każdą okazaną pomoc. Od razu zaprosiła mnie do swojego mieszkania- malutkiego, skromnego ale czystego i urządzonego na miarę swoich możliwości. Poznałam jej historię oraz trudną sytuację w której się znalazła gdyż sama będąc na rencie opiekuje się dorosłym synem który jest częsciowo sparaliżowany w wyniku nieszczęśliwego wypadku. W zasadzie wszystkie pieniądze które otrzymuje Pani Jola i jej syn oraz jej partner (jedyna pracująca osoba w rodzinie) znikają od razu na opłacenie wynajmowanego mieszkania oraz na opiekę nad synem (opatrunki, pampersy, wszelkie leki, maści na odleżyny, dojazdy do lekarzy, sprzęt ułatwiający funkcjonowanie syna w domu). Naprawdę nie mają wiele.

W mniejszych rzeczach- udało się zaspokoić najważniejsze potrzeby. Zrobiłam jednak rozeznanie- czy jest coś o czym marzy Pani Jola a o co nie ma śmiałości prosić.

W nad wyraz skromnej kuchni brakuje....kuchenki gazowej z piekarnikiem. Pani Jola otrzymała używaną mikrofalówkę i ma płytę na 2 palniki którymi radzi sobie w kuchni na co dzień, ale właśnie kuchenka z prawdziwego zadrzenia jest marzeniem Pani Jola i sprawiłaby ogromną radość i ułatwiła funkcjonowanie.

Stąd też prośba. Kto chciałby, kto może....

Wierzę że odrobina dobra pomnożona przez nas wszystkich- da wymierny efekt.

Zbieramy na kuchenkę gazową z piekarnikiem!

NIedługo grudzień, święta, wyjątkowy czas cudów i radości. Sprawmy wpólnie radość rodzinie która ma mocno pod górkę.

Wierzę w nas!

Kwota 1000zł -> koszt kuchenki z piekarnikiem + koszt podłączenia i innych technicznych aspektów z tym związanych

Jeśli coś z tej założonej kwoty zostanie -> wszytsko zostanie przekazane Pani Joli na wyposażenie jej skromnej kuchni.

Z góry dziękuję w imieniu Pani Joli za każdą przelaną złotówkę!