Hej.

Nigdy nie myślałem, że będę zakładał jakąś zrzutkę, ale ta sprawa jest dla mnie wyjątkowa.

Moja bardzo dobra, mega uzdolniona, ambitna, niezwykle skromna i poukładana (sama nigdy nie zdecydowałaby się na zrzutkę), koleżanka, stylistka paznokci i tatuażystka Paulina (21 lat) w końcu, po kilku latach uzbierała pieniądze, zebrała się na odwagę i otworzyła swój pierwszy w życiu salon. Udało się jej znaleźć lokal w centrum poznania z stosunkowo niskim czynszem, ale do remontu. Własnymi siłami i pomocą bliskich przeprowadziła remont, aby stworzyć cudowną przestrzeń dla przyszłych klientek i klientów.

Po całej pracy, włożonej w to miejsce przywiozła część swojego sprzętu na miejsce, aby powoli przygotowywać się do otwarcia.

Niestety... Jeszcze przed otwarciem.... Pomiędzy 6 a 8 czerwca, jakiś obszczany złamas włamał się do salonu i ukradł maszynkę do tatuażu, głośnik JBL i elektryczną hulajnogę, którą Paula dojeżdżała do gabinetu...

Nie wiedziałem co mam powiedzieć... Na samym początku jej drogi ktoś rzucił jej tak dużą kłodę pod nogi...

Policja prowadzi śledztwo, ale chyba nie muszę opisywać jak duże są szanse na odnalezienie sprzętu?

Nie dajmy Pauli przestać wierzyć w to marzenie i podciąć skrzydeł.

Ta zbiórka jest moim urodzinowym (17 lipca kończę 40 lat) prezentem od każdego z Was, kto zechce wesprzeć szybszą odbudowę tego marzenia.

Każdego, kto chciał kupić mi jakikolwiek prezent, flaszkę, cokolwiek, proszę o wpłacenie tyle na ile pozwala Ci sytuacja lub podpowiada sumienie. Możecie też zapisać się do Pauli na pazury, liftingi i dziarki bezpośrednio przez jej IG https://www.instagram.com/robieturzeczy/ lub przez tel. 509-530-806

Mega dziękuję za każdą złotówkę, umówioną wizytę i wsparcie.

Maciej Gałężewski