id: 5ufanu

Aleksander Malinka 10 lat zbiórka na turnus rehabilitacyjny

Aleksander Malinka 10 lat zbiórka na turnus rehabilitacyjny

Organizator przesłał dokumenty potwierdzające wiarygodność opisu zrzutki
Zrzutka została wyłączona przez organizatora
Wpłaty nieaktywne - wymagane działanie Organizatora zrzutki. Jeśli jesteś Organizatorem - zaloguj się i podejmij wymagane działania.

Nasi użytkownicy założyli 1 156 715 zrzutek i zebrali 1 200 855 542 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki

Kochani ta zbiórka została utworzona 27.08.2017 r. jest ciągle aktywna dla wszystkich wpłacających z licytacji, które odbywają się na FB Aluś-wybudzić się ze śpiączki, ale musicie uwierzyć, że te pieniążki są sukcesywnie wykorzystywane na leczenie i rehabilitację za każde wsparcie serdecznie dziękujemy :* . Roczny koszt możecie zaobserwować na stronie FB Aluś i obserwować Alusia postępy. Pomóż proszę Alusiowi wyjechać na kolejny turnus rehabilitacyjny, którego potrzebuje 6 razy w ciągu jednego roku. Dzięki Waszemu wsparciu Aluś uczestniczy w turnusie 4 razy do roku. Troszkę pandemia pokrzyżowała wszystkim plany - Alusia stan troszkę się pogorszył, ale jak tylko będzie możliwość będziemy nadrabiać poprzednią kondycję. Trzymajcie kciuki. Dziękujemy z całego serca :*

5ufanu-68b0cf81.png

Aluś w lutym 2015 r. uległ wypadkowi na sankach w czeskich górach na torze saneczkowym. Po urazie mózgowo - czaszkowym w drugiej dobie, w szpitalu doszło do wykrztuszenia rurki wentylacyjnej, podczas ponownej (nieudanej) próbie intubacji doszło do zatrzymania krążenia.

Kilkuminutowe niedotlenienie mózgu poniosło za sobą duże konsekwencje oraz duży ubytek na zdrowiu. Kilka sekund zadecydowało o dalszych losach naszego życia.

Po tym zdarzeniu Aluś został wprowadzony w stan śpiączki farmakologicznej, z której nie wybudził się. Aleksander jest w stanie po obustronnej kraniotomii odbarczającej (prawa strona czaszki sama się odbudowuje, a lewa strona została zastąpiona implantem w październiku 2015 r.). Aluś od marca 2015 r. oddycha samodzielnie przez rurkę tracheotomijną i jest karmiony dojelitowo przez PEG. Jest osobą leżącą i wymaga całodobowej opieki oraz codziennej rehabilitacji.

Dzięki intensywnej rehabilitacji

i wielokierunkowej stymulacji Aluś jest w fazie minimalnej świadomości i każdego dnia dzielnie walczy o powrót do nas. Komunikuje się z nami przy pomocy dwóch mrugnięć na „tak” lub ściśnięciem dłoni na polecenie. Jednak bardzo często jego mózg jest zamknięty i kontakt z nim jest utrudniony.

5ufanu-e87f02cf.png

Po wypadku Aluś ma pourazowe wodogłowie czterokomorowe i niedowład spastyczny czterokończynowy, który jest dla niego bardzo bolesny. Konsekwencją spastyczności są przykurcze wszystkich narządów oraz stawów, a w szczególności stawów kończyn górnych i dolnych. Walcząc ze spastyką i nieustającym bólem mózg odcina bodźce dochodzące z zewnątrz i wybudzenie ze śpiączki jest utrudnione.

Tylko dzięki właściwej, wielokierunkowej stymulacji, regularnej rehabilitacji i odpowiedniej pielęgnacji, jesteśmy w stanie utrzymać dobrą kondycję i zdrowie naszego synka.

Przeprowadzone badania na szczęście wykluczają pourazową padaczkę. Dzięki feedback EEG dowiedzieliśmy się, że Aluś rozumie polecenia i wie co dzieje się wokół niego. Póki co nie można potwierdzić u niego 100% świadomości, więc na wiele sposobów ciągle walczymy o jego wybudzenie.

Bawimy się fakturami, czytamy książki, słuchamy bajek i różnorodnej muzyki. Robimy aromoterapię, stymulację smakami, ciepłem, zimnem, bawimy się światłem, bujamy na podnośniku. Niestety dotychczasowe badania tzw. potencjały wskazują na to, że Aluś po urazie nie widzi. Do dzisiaj nie wodzi oczkami za osobami, przedmiotami czy światłem, co w pewnym stopniu też potwierdza utratę wzroku. Różnorodna stymulacja mózgu pozwala, by nasz syn poznawał świat na nowo i mam nadzieję, że kolorowo na swój sposób.

Ze względu na stan zdrowia naszego synka wszystkie zajęcia odbywają się prywatnie w domu. Począwszy od rehabilitacji ruchowej powiązanej z masażem klasycznym, rozluźniającym i pionizacją, Aluś także ćwiczy Vojtą, odbywają się również regularnie zajęcia z neurologopedii i refleksoterapii.

Dzięki codziennej i regularnej rehabilitacji przykurcze stawów nie pogłębiają się i mamy nadzieję, że nie będą przykurczami trwałymi, które doprowadzą do operacji. Aluś 6 razy do roku powinien uczestniczyć w intensywnych, ale i kosztownych turnusach rehabilitacyjnych. Do tego dochodzą również koszty środków pielęgnacyjnych, opatrunkowych, strzykawki do karmienia, pieluchomajtki, odpowiednia suplementacja oraz koszty wizyt i dojazdów na konsultacje specjalistyczne, których nasz synek wymaga.

Proszę pomóż Alusiowi w jego trudnej walce o zdrowie. Serdecznie dziękujemy za wsparcie. Wdzięczni Rodzice

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Twój mini-terminal.
Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Twój mini-terminal.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 513

preloader

Komentarze 100

 
2500 znaków