Maniuś nas potrzebuje
Maniuś nas potrzebuje
Nasi użytkownicy założyli 1 226 312 zrzutek i zebrali 1 348 450 431 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Witam.
Na fb nazywam się Beata Jacewicz [gdyż pod tym nz zaczynałam pomoc ,a potem już nie zmieniłam go na fb tylko w życiu prywatnym ;) ]
Staram sie jak potrafie i na ile starcza mi sił [a mam pod opieką 38 zwierzaków i dodam ,że jestem osobą prywatną,zwykłym zjadaczem chleba,nie mam fundacji ] zmenić życie zwierzakom bezdomnym ,kalekim,szczeniakom,starszym i takim zwykłym,zdrowym ,a jednak niechcianym i porzuconym.
Tym razem proszę o pomoc dla Mańka ,którego ucierpiała szczęka w wyniku urazu mechanicznego.
Brak wargi,uszkodzone zęby,korzenie na wierzchu to wszystko sprawia ból,zaczeło gnić.
Operacje bedą rozłożone na dwie tury [jedna już jutro ] tj 15 luty..Sanacja pyszczka i plastyka/przeszczep wargi.Dojdzie tez operacja biodra,ma zwyrodnienie/dysplazję w stawie biodrowym nie nie chce korzystać z łapki,gdyż sprawia Jemu ból .\
Trzeba wykonac szerego badań,a wykonano już tomograf, którego wyniki przesłano do Anglii.
Zabiegi odbędą się w Gańsku w zaprzyjaznionej Trójmiejskiej Klinice Weterynaryjnej. Jutro też odbędzie się amputacja łapki Mani,która czeka na nią od 10 grudnia [w podaną kwote nie wliczałam kosztów amputacji +ok 1800zł ] Jęsli jesteś w stanie pomóc Mańkowi to z całego serca dziękuje,marzę by mógł żyć normalnie <3
p.s 15 lutego odbyła się pierwsza operacja i wygląda tak .
18 lutego opuscił klinikę,ale po nicy dnia następnego kiepsko wyglądało i ponownie pojechał do kliniki w Gdańsku,miał dołożony kilejny antybiotyk i kawałeczek doszyty.
Dziś jest 23 Maniuś nadal w klinice,wszystko powoli się goi.
Tak jak wspomonałam jak sie wygoi to za jakiś czas operacja łapki.
Nie przewidziałam komplikacji i zbiórka była na 8 tyś,ale koszta kuż przerosły tę kwotę i z całego serca dziękuję za wpłaty ,które nadal wpływają <3
P.S częsć szwów już zdjeta,te z tyłu ;)
Witam.Dziś jest 1 marca,a Maniuś nadal w klinice,miał już 4 razy zabieg doszywania'cerowania',ale mam nadzięję,ze to już koniec.Czekamy aż się zagoi i wróci do domku tymczasowego.
Serdecznie i z całego serca wszystkim dziękuje za pomoc .
edyt 12 marca..prawie miesiąc od operacji pierwszej i dziś serduszko Maniusia przestało bić.Odszedł ,Nie doczekał domu,swojego legowiska,ogrodu,gdzie by się wygrzewał z innymi psami,które mam,a mam ich w domu 7 .Reszta ze zbiórki..nie wiem ile zostanie może ok 1tyś zł..pozwolę sobie przeznaczyć na resztę moich podopiecznych ,a mam ich na dzien dzisiejszy 26.Wszystkim z całego serca dziękuję ,choc dla mnie wszystko straciło sens...
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Z całego serca pragne podziękować wszystkim za wsparcie.Dziś Maniuś i Jaga po ampytacji opuścili klinike .