id: 5vjkc8

Na leczenie psa po postrzale

Na leczenie psa po postrzale

Nasi użytkownicy założyli 1 216 068 zrzutek i zebrali 1 317 919 968 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki

Witajcie kochani, sama nie wiem od czego zacząć… 

Naszego przekochanego i wesołego Rockiego spotkała straszna tragedia … Rocky ma dopiero rok i trzy miesiące, a jakiś potwór bez oznak człowieczeństwa zgotował mu taki los i ogromne cierpienie… 

Zacznę tę straszną historię od początku.. 

Rocky ostatnio w nocy pierwszy raz uciekł nam - najpierw przeskakując przez ogrodzenie od kojca, a potem podkopując się pod tylną bramą.. nawet nie wiedzieliśmy, że nie ma go w kojcu, dopiero rano gdy mama poszła nakarmić pieski dostrzegła, że go nie ma. 

Odrazu udaliśmy się na poszukiwania i znaleźliśmy go w trawie niedaleko naszej posesji - ledwo żywego, bez reakcji na bodźce i naszą obecność. Po zmierzeniu mu gorączki, która okazała się być  wysoka wraz z mężem zaniepokojeni jego stanem udaliśmy się do gabinetu weterynaryjnego. 

W gabinecie lekarze zrobili mu odrazu badania krwi, które wskazywały na lekką jej utratę, ale poza tym badania były w porządku. Po ogólnym przeglądzie, osłuchaniu i badaniach lekarz nie był w stanie powiedzieć czemu tak się zachowuje - nie reagował na głos, na jedzenie, żadne nowe rzeczy ani dźwięki nie wzbudzały w nim zainteresowania - jak nigdy. 

Lekarz załamywał ręce i głowił się jaka może być tego przyczyna i postanowił zrobić RTG, żeby sprawdzić kości Rockiego czy może przypadkiem nie potrącił go samochód. 

To co okazało się po RTG wstrząsnęło nami wszystkimi … W ciele Rockiego znajdowało się ponad 25 naboi od broni … Ciężko było nam wszystkim w to uwierzyć, staliśmy i patrzyliśmy na siebie i na Rockiego z niedowierzaniem, a łez nie dało się powstrzymać…

Razem z Panią doktor wygoliłyśmy wszystkie rany wlotowe, które Rocky miał na całym ciele… takie rany miał nawet pod brzuchem co oznaczało, że musiał już paść z bólu i leżeć, a nadal do niego strzelano…

Nie wiem jakim potworem trzeba być, żeby tak postąpić, żeby tak się znęcać nad żywym stworzeniem, zwłaszcza tak przyjaznym do ludzi, który nie zrobiłby nikomu żadnej krzywdy - za co mogę dać sobie uciąć rękę, bardziej przyjaznego psa do ludzi, dzieci czy innych zwierząt jeszcze nie spotkałam…

Patrząc na jego cierpienie i wyobrażając sobie przez co musiał przejść, do tej pory mam ciarki i łzy w oczach.

Każda codzienna wizyta w klinice oraz masa leków  kosztowała nas ogrom pieniędzy, ale najważniejsze było dla nas uratowanie życia Rockiego, choć szanse na przeżycie były małe, to dzięki wspaniałej opiece lekarzy udało się go uratować i ukoić jego cierpienie. 


Piszę do Was kochani w takiej sprawie, że Rocky musi przejść bardzo skąplikowaną i drogą operację.. 

Wielu naboi już nie da się wciągnąć, ponieważ są bardzo głęboko m.in. w płucach czy mięśniach i będzie musiał z nimi żyć do końca życia, ale lekarze muszą podjąć się otwarcia jamy brzusznej Rockiego i w miarę możliwości wyciągnąć mu jakąś część naboi. 

Bardzo więc proszę Was o pomoc i dokonanie choć symbolicznej wpłaty na leczenie Rockiego oraz trzymanie za niego kciuków, ponieważ jest niesamowicie silny i przeżył ogromne cierpienie. 

Wiele osób widząc zdjęcia czy słysząc historię było przekonanych, że Rocky tego nie przeżył, ale na szczęście jest z nami i potrzebuje naszej pomocy. 

Dajmy mu szansę na lepsze życie - a jeszcze całe przed nim. 

Za każdą wpłatę z góry dziękuje i niech ta historia będzie przestrogą dla innych… 

Uważajcie na swoje kochane pociechy, bo niektórzy ludzie ludźmi nazywać się nie powinni …

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 584

preloader

Komentarze 36

 
2500 znaków