Pan Mirosław ma 61 lat, jest osobą samotną. Po śmierci matki kilkanaście lat temu i w wyniku zdarzeń losowych pojawiły się trudności mieszkaniowe. Nie może liczyć na wsparcie dalszej rodziny. Pan Mirosław pracuje jako kurier. Mieszka w pomieszczeniu zaadoptowanym na skromne mieszkanie w magazynie jednej z firm. Nie ma dostępu do łazienki i kuchni. Od trzech miesięcy zmaga się z cukrzycą. Na Panu Mirosławie ciąży kredyt, który podżyrował najbliższej rodzinie na remont mieszkania. Rodzina zmarła a część kredytu pozostał do spłaty, czego Pan Mirosław nie jest w stanie dokonać z uwagi na niskie dochody. Dodatkowo otrzymał wypowiedzenie mieszkania i musi je opuścić do 15 grudnia. Nie ma się gdzie podziać, ciężko jest mu wynająć małe mieszkanie ze względu na niskie zarobki. Dlatego organizujemy zrzutkę. Chcemy pomóc Panu Mirkowi i znaleźć dach nad głową i go utrzymać przynajmniej na okres przejściowy, aby mógł w bezpiecznych i spokojnych warunkach spędzić Boże Narodzenie i przywitać Nowy Rok.

Dziękujemy za wsparcie, ofiarność, serce i dzielenie się dobrem! Nie spodziewaliśmy się, że w ciągu niecałych trzech dni uzbieramy 101% celu! Zamykamy zrzutkę i działamy dalej, aby pomóc Panu Mirkowi :)