cześć wszystkim! 

Jestem Goffy,mam już rok i w ostatnim czasie bardzo dużo się u mnie w życiu zadziało…

Miesiąc temu miałem kleszcza,którego mama mi wyjęła,ale po tym zacząłem być bardzo osłabiony i nie miałem apetytu,mój mocz był czerwony od hemoglobiny pochodzącej ze zniszczonych krwinek. Bardzo też bolało mnie wszystko w środku,wciąż boli,tylko trochę mniej,występują u mnie wysokie gorączki,uszkodzenie i niedotlenienie narządów wewnętrznych spowodowane zastojem krzepnącej krwi,mocznica i kwasica metaboliczna rozwijająca się na skutek zaburzenia pracy nerek.

w wyniku tej choroby,mój stan może tak bardzo się pogorszyć,że mogę umrzeć. Bardzo Kocham moją mamę,i nie chcę jej zostawiać,tak jak i ona mnie.

Moje leczenie jest bardzo drogie,mamy na to nie stać,potrzebuje leków,dużo antybiotyków i kroplówki,które mi pomogą,przyjmuję również preparaty,które mają pobudzić u mnie wytwarzanie nowych komórek czerwonych.

Moja choroba nie została wykryta od razu,bo objawy takie jak mocz z krwią,ukazały się około po 2tyg już rozwiniętej we mnie chorobie.

Choroba może u mnie się rozwinąc na tyle,że zostaną uszkodzone narządy wewnętrzne jak i rozpad mięśni szkieletowych,zaburzenia pracy mojego serduszka,obrzęk płuc.

Każde z tych powikłań to kolejne koszty leczenia mnie,których mama aż tyle nie ma..

Zwalczanie tych pasożytów niszczących moje krwinki,przeważnie wystarczy jeden zastrzyk.

ale leczenie powikłań po tej chorobie,uszkodzone nerki,płuca,praca serca.. będą wymagały długich i kosztownych leczeń.

Koszt leczenia jest bardzo duży.. każde jedno spotkanie u Pani doktor kosztuję 200-500zł

Podawanie mi kroplówek,antybiotyków i różnych badań,również jest kosztem ok. 450/500zł za wizytę.

Będę potrzebował transfuzji krwi,która jest bardzo droga,kosztuję kilka tysięcy.. z mamą nie mamy takich pieniędzy.

Będę was informował na bieżąco o moim stanie zdrowia,i po każdej wizycie u Pani doktor

Bardzo proszę,pomóżcie zostać mi z mamą,mam dopiero rok i nie chcę się z nią rozstawać,bardzo się Kochamy! Za każdą złotówkę dziękuję każdemu,kto ratuje moje życie!❤️