Cześć. Od paru lat zmagam się z przemocą psychiczną w domu. Mam 20 lat, ale niestety nie mam jak uciec w końcu na swoje mieszkanie, czy nawet na jakieś wynajęcie pokoju. Rodzice najlepiej ułożyliby mi całe życie. Kierują moimi pieniędzmi, co mam z nimi robić, większość muszę dawać im, bo mnie utrzymują. Jeżeli nie będę przekazywać im pieniędzy, to odetną mi prąd w moim pokoju czy tez inne rzeczy. Nie mam pieniędzy na wyprowadzkę a chciałabym w końcu się stad uwolnić. Każdy dzień jest coraz gorszy, czuje się już bardzo słaba psychicznie przez wszystkie sytuacje w domu. Nie mam nawet na leczenie a jest mi bardzo potrzebne. Będę wdzięczna za każda symboliczna złotówkę. Chcę wstawać uśmiechnięta i wracać gdzieś z usmiechem, a nie płakać gdy tylko przekroczę próg domu. Z góry dziękuje każdemu za pomoc.

Pieniążki wykorzystam na wynajęcie mieszkania i jakieś drobne potrzebne rzeczy do niego.