id: 5yrghn

Na leczenie kota Czitosa - cudowny przytulak walczy z chłoniakiem

Na leczenie kota Czitosa - cudowny przytulak walczy z chłoniakiem

Nasi użytkownicy założyli 1 213 828 zrzutek i zebrali 1 311 711 156 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Aktualności6

  • Parametry nerkowe znowu poszły w górę, ale Czitos miał już kroplówkę, więc powinny się poprawić. Wygląda na to, że będzie musiał mieć regularne kroplówki raz w tygodniu :(. Do zakończenia zbiórki zostało już niewiele i jesteśmy Wam wszystkim bardzo wdzięczni. Nie wiemy co nas jeszcze czeka, ale nie poddajemy się!

    TWMlqCkjb0HULGMj.jpg

    0Komentarzy
     
    2500 znaków

    Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!

    Czytaj więcej
Ta zrzutka nie ma jeszcze aktualności.

Ta zrzutka nie ma jeszcze aktualności.

Opis zrzutki

Zbieramy na leczenie dla naszego kocurka Czitosa (trafił do nas jako Rudy). Już przed adopcją cierpiał na kocią białaczkę, teraz wszystko wskazuje na to, że zmaga się także z chłoniakiem. Spodziewaliśmy się problemów zdrowotnych, ale nie tak poważnych, nie w tak krótkim czasie. Rachunki na weterynarza szybko zaczęły się kumulować, a zdaje się, że to dopiero początek. Potrzebujemy środków, które pomogą nam dokończyć proces diagnozy i wdrożyć stosowne leczenie. Dopiero co znalazł kochający dom - każda złotówka pozwoli nam zadbać, by mógł się nim cieszyć jak najdłużej.

3TXpY2f2wgOZLTcm.jpg

Co już opłaciliśmy:

  • USG, cystocenteza, badanie moczu (245 zł)
  • 2x USG (140 zł)
  • 2x biopsja cienkoigłowa (734 zł)

Na co nadal potrzebujemy pieniędzy:

  • wizyta u weterynarza-onkologa (ok. 150 zł)
  • biopsja wycinkowa (ok. 1000-1200 zł)
  • prawdopodobnie chemioterapia
  • przyszłe wizyty kontrolne
  • leki

pFJCP5ORYg15KMLY.jpgBezdomny Czitosik wałęsał się wiosną ubiegłego roku po ogródkach działkowych, skąd trafił pod skrzydła fundacji. Niestety okazało się, że jest nosicielem wirusa kociej białaczki (FeLV+). Nie tylko znacznie ograniczyło to jego szanse na adopcję, ale i uniemożliwiło bezpieczny kontakt z innymi kotami. Biedaczek musiał siedzieć w klatce sam.


Gdy tylko nasza sytuacja mieszkaniowa na to pozwoliła, zdecydowaliśmy się wziąć kotka z fundacji do domu tymczasowego. Wybór padł właśnie na tego rudzielca. Może i zaczynał nieśmiało, ale zadomowił się u nas w mgnieniu oka. W ciągu niecałego miesiąca zaczął chodzić za nami wszędzie, witać się od samego progu i domagać się coraz to większej ilości pieszczot. Swoją słodkością skradł nam serduszka - adopcja była w tej sytuacji jedynym słusznym krokiem.


Czitek uwielbia wylegiwać się na balkonie, gonić za sznurkiem, bawić się w berka (gryzionego) i lizać nam włosy z rana, kiedy śpimy. Jeśli jest jednak coś, co kocha najbardziej na świecie, to jest to bez dwóch zdań mizianko. Mizianko od wszystkich, o każdej porze, we wszystkich formach. Jest cudownym przytulakiem. Będziemy niezmiernie wdzięczni za wszelką pomoc w zapewnieniu mu szczęśliwego życia - tak długo, jak będzie to możliwe. Z góry dziękujemy, w imieniu własnym i Czitka.

9wtNmC7Txyk9J5jz.jpg

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Lokalizacja

Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Dowiedz się więcej

Jeszcze nikt nie założył skarbonki na tej zrzutce. Twoja może być pierwsza!

Wpłaty 61

 
Marta Pałgan
20 zł
 
Użytkownik niezarejestrowany
20 zł
 
Julia
 
O&A
 
Marzena Kicińska
50 zł
 
MonikaM.
50 zł
 
Patrycja
10 zł
 
Sandra
20 zł
 
Szoko i Barbaris
50 zł
 
Kaha Doomtigerowa
200 zł
Zobacz więcej

Komentarze

 
2500 znaków
Zrzutka - Brak zdjęć

Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!