Uratuj Fundację Pomost - liczy się każda złotówka!
Uratuj Fundację Pomost - liczy się każda złotówka!
Nasi użytkownicy założyli 1 291 811 zrzutek i zebrali 1 527 396 288 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Fundacja Pomost od 13 lat pomaga byłym więźniom stanąć na nogi i chroni ich przed
powrotem do dawnego życia. Wśród naszych podopiecznych jest wielu ojców, mężów,
pracowników, a nawet właścicieli własnych działalności, którzy znali w swoim życiu jedynie
przemoc i biedę, a dzięki naszemu wsparciu odmienili swój los. Niestety, stanęliśmy pod
finansową ścianą i bez Waszej pomocy to może być ostatni miesiąc istnienia Fundacji
Pomost. Jeśli nie uregulujemy zaległych i nieustannie rosnących rachunków (prąd +300%!)
wszystkie 28 osób obecnie przebywających w naszym ośrodku readaptacyjnym spędzi Święta
i rozpocznie nowy rok bez dachu nad głową.
Dlaczego nasza praca ma znaczenie?
Więzienie nie ma nic wspólnego z resocjalizacją. Prawda wygląda tak, że osoby, które
opuszczają zakłady karne nie potrafią funkcjonować w społeczeństwie ani radzić sobie z
emocjami. Dlatego większość z nich ponownie wchodzi w konflikt z prawem. Aby przerwać
to błędne koło potrzebna jest prawdziwa pomoc, którą od lat niesiemy pracując z byłymi
więźniami i umożliwiając im odbudowę własnego życia. Dajemy im dach nad głową i
całodobowe wsparcie kadry, która ma ogromne i jedyne w swoim rodzaju doświadczenie.
Dzięki nam byli więźniowie mogą nauczyć się komunikacji bez przemocy, podnieść
kwalifikacje zawodowe, znaleźć pracę, wygrać z uzależnieniem czy odbudować zerwane więzi
rodzinne. Efekt nie ogranicza się do jednostek: ulice miast stają się bezpieczniejsze, a
społeczeństwo uzyskuje wartościowych członków, którzy mają swój pozytywny wkład.
Co warto wiedzieć o Fundacji Pomost?
Fundacja Pomost została założona przez byłego więźnia – Edwarda Szeligę – w 2010 roku w
Zabrzu. Skuteczność stosowanego przez nas programu readaptacyjnego, który stworzyliśmy
we współpracy z Katolickim Uniwersytetem Lubelskim im. Jana Pawła II, wynosi 80%!
Każdego roku prowadzimy 7 grup wsparcia w zakładach karnych, przyjmujemy średnio 80
osób do programu readaptacji w ośrodku, świadczymy przeszło 1700 konsultacji
telefonicznych. Co roku składamy projekty, aby mieć środki na utrzymanie placówki. Ale w
obliczu rosnących kosztów to wciąż za mało.
Sami sobie nie poradzimy. Działamy dzięki dobrym ludziom. Choć sytuacja jest dramatyczna,
nie tracimy nadziei. W grupie siła. Z Wami może się nam udać przetrwać ten trudny okres.
Pomóż nam pomagać dalej! Liczy się każda złotówka!

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
To się nie może tak skończyć! Jesteście wielcy!