Wiem, że znajdę tutaj tak słowa i gesty poparcia jak i krytyki. Jestem osobą ze stwierdzonym i zdiagnozowanym wrodzonym zespołem dezaprobaty płci fenytopowej czyli jestem osobą transpłciową w leczeniu w przychodni lek.med. Zbigniewa Libera specjalisty ginekologa-położnika oraz seksuologa, a który jest jednocześnie autorytetem w Polsce i który pomaga takim osobą jak ja. Od razu zaznaczam że nie jest to mój kaprys, zachcianka czy wybór. Jestem taka, taka się urodziłam i taka żyje. Niestety w państwie polskim osoby takie jak ja nie mogą liczyć na pomoc państwa ani na refundację leków (zażywam obecnie Estrofem 2 mg 3 razy na dobę, Divigel 1g 2 saszetki 2 razy na dobę, Androcur 50mg 3 razy na dobę, Flutamid Egis 250 mg 2 razy na dobę oraz Progesterone Besins 200 mg 1 raz na dobę koszt miesięcznej kuracji tymi lekami wynosi około 550 złotych). Zbiórka dotyczy operacji korekcji płci. Zaznaczam iż jestem normalną kobietą (formalnie dokumenty mam wystawione z imieniem męskim ale jestem w trakcie sprawy sądowej w której zostanie orzeczona oficjalna i administracyjna korekta płci ze zmianą imienia na żeńskie), która funkcjonuje jako kobieta w życiu prywatnym (mam narzeczonego z którym jestem już 4 lata) w życiu społecznym jak i zawodowym.
Bardzo proszę Was o duchowe WSPARCIE jak i materialne bym w końcu mogła cieszyć się ciałem o którym marzę od urodzenia.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.