id: 62zkup

"Nie ma sensu jej zabierać i tak zdechnie" - sunia uratowana z kaszmaru potrzebuje pomocy

"Nie ma sensu jej zabierać i tak zdechnie" - sunia uratowana z kaszmaru potrzebuje pomocy

Opis zrzutki

Psi los nie jest niestety zbyt prosty… Zbyt często jest on po prostu synonimem złego losu. Z jednej strony są osoby, które dbają o swoje zwierzęta jak mogą, ale jest też wielu, którzy uznają je za swoją własność, z którą można zrobić wszystko. Można porzucić, skrzywdzić, zagłodzić lub patrzeć jak cierpi i nie pomóc. Choć te zwierzaki w żaden sposób nie zawiniły i nikomu nie zrobiły nigdy celowej krzywdy, traktowane są w sposób okrutny. One przecież nie mogą poprosić o pomoc, są całkowicie zdane na nas. Niestety zbyt często je zawodzimy…

Ostatnio mamy sporo zgłoszeń i niestety widzimy to zbyt często. Tak też było w przypadku ostatniej interwencji po której pod naszą opiekę trafiły trzy psy. Wszystkie z jednego miejsca, z nieodpowiednich warunków, ale jeden w wyjątkowo koszmarnym stanie. To widok którego się nie zapomina. Starsza sunia, malutka, wyłysiała, wychudzona i przewracająca się. Z ogromną ilością pcheł, która nawet nas zaskoczyła (a wiele już widziałyśmy). Była przywiązana smyczą do budy ponieważ podobno uciekała. Za nią dwa kolejne psy, w małym kojcu. Urodziły się u tej rodziny, nie znalazły domów i wylądowały właśnie w takim miejscu.

Sunia była w strasznym stanie.

Tak wyglądało całe życie suni. Krótka smycz i buda.

Cała trójka trafiła pod naszą opiekę. Choć i tu nie obyło się bez problemów ponieważ stwierdzono, że staruszki mamy nie brać, bo ona ma pchły i niedługo zdechnie! Tego nawet nie da się cenzuralnie skomentować. Trio od razu trafiło do Przychodni. Malutka po zamknięciu w samochodzie od razu zaczęła węszyć i szukać jedzenia rozrywając worki. Sunia waży zaledwie 4 kg! Jest praktycznie zagłodzona. To kości obleczone skórą. Okazało się, że ma hipoglikemię i dlatego się przewracała.

Pchły pokrywały całe jej ciało, malutka cały czas się drapała. Ma sporo wyłysień, ale w tej sytuacji to nie powinno dziwić. Dziąsła miała prawie białe i oczywiście w badaniach wyszła anemia. Była też odwodniona. Do tego dochodzą takie „szczegóły” jak np. problemy z okiem. USG na szczęście nie pokazało nic niepokojącego, Jak na razie nie udało się znaleźć żadnej choroby, która mogłaby powodować jej stan. Nic co by wskazywało, że jest to coś innego niż zagłodzenie…

Sunia była cała pokryta pchłami.

Jej wychudzenie chyba jest dla wszystkich oczywiste...

Odkąd do nas trafiła w jej głowie jest tylko jedno: jedzenie! Pokarm jest najważniejszy, tylko to się liczy. Jest karmiona małymi porcjami, często. Nadal je jakby zaraz jedzenie miało zniknąć i prawie się przy tym dławi. Minęło kilka dni, a ona już zdążyła przytyć. Miała szczęście ponieważ trafiła do naprawdę wspaniałego dt. Na razie ciężko powiedzieć o niej coś więcej. Wiemy już, że lubi się tarzać w trawie (co nie dziwi - na pewno dawno nie miała takiej okazji), ponad wszystko ceni jedzenie, ale lubi również kontakt z człowiekiem. Gdy już minie głód i lęk czy nie zabraknie jedzenia, wtedy na pewno poznamy ją lepiej.

Sunia aktualnie wymaga szczególnej opieki i kontroli weterynaryjnej. Musi być odkarmiona, zadbamy też o jej oko i skórę. Zdajemy sobie też sprawę z tego, że mogą się pojawić kolejne problemy. Stąd też nasza prośba o wsparcie. Pomóżcie nam pomagać.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Download apps
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!

Komentarze

 
2500 znaków
Zrzutka - Brak zdjęć

Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!