Leczenie endometriozy
Leczenie endometriozy
Nasi użytkownicy założyli 980 175 zrzutek i zebrali 1 001 528 003 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Zbieram pieniądze na leczenie i terapie naturalne endometriozy, badania i rozwój w kierunku uzdrawiania tej choroby.
Choruję na endometriozę, od 2 lat jest ona stwierdzona.
Odkąd stałam się kobietą, cierpię każdego miesiąca z bólu, a moje wizyty u kilkunastu jak nie kilkudziesięciu specjalistów z całej Polski, za każdym razem kończyły się słowami:
„Taka Pani uroda. Przepiszemy hormony, powinno się poprawić”.
Nie chciałam brać antykoncepcji, ponieważ mam świadomość jak wpływają na nasze ciało - dla mnie niekorzystnie.
Stosowałam wiele praktyk niekonwencjonalnych, próbowałam kilku suplementów, które odrobinę zmniejszyły bóle.
Jednak na początku maja po badaniu usg, lekarz ginekolog zlecił mi skierowanie na operację, ponieważ moja torbiel na jajniku osiągnęła 7 cm i jest większa od samego jajnika! (rosła sukcesywnie od roku).
Gdzieś w głębi czułam, że to ryzykowne dać sobie jeszcze czas na leczenie własne, ale poczucie, że mogę się uzdrowić bez operacji było silniejsze.
Zaczęłam więc działać na własną rękę. Po 2 dniach byłam na ustawieniach Hellingera, aby rozwiązać źródło emocjonalne konfliktu, które spowodowało chorobę w moim ciele. Następnego dnia złapał mnie tak mocny ból, przy którym mdlałam, więc wylądowałam w szpitalu. Lekarze chcieli zatrzymać mnie w szpitalu, aby za 2 dni mnie operować.
Ryzykownym byłoby zwlekać, lecz moje ciało zadecydowało inaczej…
Podjęłam tę odważną decyzję o wypisaniu się ze szpitala, o leczeniu na własną rękę, a teraz odważnie stoję do tego, aby poprosić Cię o pomoc.
Przez całe moje życie byłam silną kobietą, zaciskałam zęby z bólu. Dziś publicznie pokazuję się ze swoją słabością, kruchością i z wielką pokorą…
Dziś też robię wszystko, aby nie operować swojego ciała.
Gdyby nie zmusiła mnie do tego sytuacja, pewnie nadal żyłabym w przekonaniu, że zawsze muszę sobie radzić sama. Na co dzień to ja wspieram, dziś proszę Ciebie o wsparcie dla mnie.
Dziś też wiem, że jest potrzeba mówienia o tej chorobie na głos.
Nie zdawałam sobie sprawy z tego ile kobiet cierpi, tak samo jak ja.
Drogie kobiety, chciałabym Wam pomagać, wspierać Was…
Ale najpierw potrzebuję zaopiekować się sobą i zadbać o siebie, aby mieć na to siłę i zdrowie.
I wierzę, że tak właśnie będzie 💗
🌸 Pragnę żyć pełnią życia i uzdrowić swoją dolegliwość, która jest informacją, co jeszcze potrzebuje mojej największej uwagi.
#endometrioza #kobieta #wolnośćbyciakobietą
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!

❤️
Dziękuję Martuś! 🌷💝