Nie planowałem tej zbiórki, ale... zapisałem się na bieg (21 km po górach - szczegóły na www.goniacka.pl). Wtedy, zupełnie niechcący, dowiedziałem się o historii Tomka. No i nie mogłem pozostać obojętny. Mąż, ojciec 3 córek, sportowiec. Biegacz górski, triathlonista, narciarz i kolarz. Porządny facet. Jedna chwila zmieniła życie jego i całej jego rodziny... Podczas zjazdu na nartach, w ramach zawodów skialpinizmu, z dużą prędkością wpadł na skałę. Uderzenie było na tyle potężne, że pękł kask. W wyniku tego doznał groźnych urazów głowy i twarzy. Tomek stracił przytomność, był śpiączce. Przeszedł długą, kilkugodzinną operację. Udało się poskładać jego czaszkę, po miesiącu obudził się. Obecnie czeka go długa i kosztowna rehabilitacja. Proszę Was o wsparcie. Na starcie biegu, w którym wezmę udział, będzie rodzina Tomka. Chciałbym w imieniu swoim i Moich Bliskich przekazać im wtedy cegiełkę na potrzeby rehabilitacji. To ważne – zbieramy na konkretną osobę, a pieniądze przekażę bezpośrednio do rodziny zainteresowanego (każda złotówka pójdzie na ten konkretny cel, 100% gwarancji). Jestem pewien, że jak zawsze mogę na Was liczyć (5 zł to 5 minut rehabilitacji). Wy na mnie i moje głupie przebieranki też, a jakże! Wystarczy, że uzbieram 500 zł, a bieg pokonam w babskim stroju…albo góralki, albo hawajki. Każda wpłata minimum 10 zł ma prawo głosu - swój typ wpisujcie w komentarzu. Więcej o Tomku możecie przeczytać w poniższych artykułach: http://nowysacz.naszemiasto.pl/artykul/tomasz-brzeski-sportowiec-z-sacza-walczy-o-zycie,4072295,art,t,id,tm.html http://eurosport.onet.pl/zimowe/tomasz-brzeski-walczy-o-zycie/19h74g http://nowysacz.naszemiasto.pl/artykul/zona-tomek-to-nasz-wojownik,4143128,art,t,id,tm.html http://www.dts24.pl/tomasz-brzeski-wiara-nadzieja-milosc/