Mam na imię Dagmara chociaż bardziej pasuje do mnie moje drugie imię Wiktoria ponieważ Wiktoria oznacza zwycięstwo a ja wierzę że uda mi się zwyciężyć w drodze do samodzielności. Od urodzenia choruję na mózgowe porażenie dziecięce, ktore daje mi bardzo w kość, dosłownie. Powikłania spowodowane chorobą sprawiają mi okropny ból, zwłaszcza w kręgosłupie i nogach. Jestem całkowicie zależna od innych, nie poruszam się samodzielnie, chociaż ostatnio dzięki rehabilitacji robię bardzo duże postępy, zaczęłam się już utrzymywać na wózku samodzielnie przez kilka godzin, ale rehabilitacja kosztuje, a bez niej się cofam. Miesięczny koszt turnusu rehabililitacyjnego w ośrodku wynosi ponad 20 tysięcy, na co nie jest mnie niestety stać. Muszę też zebrać 

Pieniądze na elektryczną dostawke do wózka która kosztuje około 19 tysięcy. Poza niepełnosprawnością ruchową cierpię też na małoocze na jednym oku, a na drugim mam zaćmie. Jako dziecko miałam zaaplikowane zastrzyki z botuliny dzięki, którym zaczęłam chodzić mogłam szczęśliwie poruszać się za pomocą balkonika, później nastąpiły problemy z rzepką, która mam szansę zoperować, ale to też wymaga nakładu finansowego. Dzięki temu balkonikowi wiem, że skoro raz udało mi się stanąć na nogi to, przy mojej ciężkiej pracy i Waszej pomocy będę w stanie samodzielnie funkcjonować. Będę niesamowicie wdzięczna za, choćby jedną złotówkę, albo udostępnienie mojej zbiórki. Dla was to niewiele, a dla mnie tak dużo. Jak już stanę na nogi, a bardzo głęboko wierzę w to, że tak się stanie odwdzięczę się Wam wszystkim, każdemu z osobna.