Daj mi szansę na życie bez bólu i sprawność.
Daj mi szansę na życie bez bólu i sprawność.
Nasi użytkownicy założyli 1 232 039 zrzutek i zebrali 1 365 955 457 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności1
-
W lipcu zeszłego roku przeszłam planowaną operację w Nowym Jorku, wiedziałam, że będzie ciężko, ale nie spodziewałam się, że aż tak… niestety doszło do porażenia nerwów i do dnia dzisiejszego nie chodzę. Wciąż mam nadzieję, że stanę na własnych nogach, tak jak obiecywali lekarze, niestety przede mną nadal bardzo dużo do zrobienia, rehabilitacja jest wyczerpująca i bardzo droga, dlatego wciąż potrzebuję Waszego wsparcia 🙁
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
Od wczesnego dzieciństwa mam chory kręgosłup (skolioza i kregozmyk). Pomimo licznych operacji, mój stan zdrowia jest kiepski. Kregozmyk uszkodził korzenie nerwowe i miażdży mi rdzeń, skolioza jest tak duża, że powoduje ucisk narządów wewnętrznych. Pomijając to jak wyglądam, mam ogromne problemy z poruszaniem się (trochę chodzę, ale tylko z laską), mam niedowład prawej nogi (całkowity brak czucia) i osłabienie siły w obu nogach. Do tego dochodzi ogromny ból, który jestem w stanie przetrwać tylko dzięki bardzo silnym lekom (przeciwpadaczkowe, przeciwdepresyjne, morfino pochodne, marihuana medyczna itd.)
Wciąż walczę szukając pomocy, walczę o zachowanie resztek „sprawności”/samodzielności (nie chcę spędzić reszty życia na wózku). Chcę żyć, chcę móc się tym życiem cieszyć (jest to coraz trudniejsze), chciałabym uwolnić się od bólu, który przechodzi przez moje ciało z taką siłą, że tracę nadzieję, że to wszystko ma sens, że jest o co walczyć…
W planach na ten rok kolejna operacja (mam nadzieję, że udana), kolejna za oceanem (za mną już 2 w USA), choć tym razem finansowana przez NFZ – to wielki sukces, że się udało, ale znów musimy sami pokryć m.in. koszty podróży i pobytu, a wciąż nie możemy się finansowo pozbierać po ostatnich wyjazdach. Ze względu na mój stan zdrowia muszę lecieć w pozycji leżącej, a w Nowym Jorku będę musiała spędzić około 2 miesięcy... miesiąc przed operacją zaczynają się badania w szpitalu - tego wszystkiego niestety NFZ nie finansuje.
Znów muszę prosić o pomoc, nie dlatego, że nie mam co jeść, ale dlatego, że przed nami wydatki, których sami nie ogarniemy. Mam szansę na to, że będzie choć trochę lepiej… tylko tyle, ale dla mnie to bardzo dużo.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Zdroweczka 😘
Wszystkiego Najlepszego!!! :-)))))
Daruniu 100 lat w szczęściu I zdrowiu. Aby ta operacja była ostatnią.Kochana zdrowia...zdrowia I jeszcze raz zdrowia ❤❤❤
Duzo zdrowka❤️❤️❤️
Kwiatek urodzinowy 🌺🌸🌼 zdrówka życzę